Aktualności
08.07.2014

G-Power M3 GTS Jeszcze jeden raz

G-Power nadal nie może pogodzić się z odejściem wolnossącej, widlastej ósemki spod maski BMW M3, a spokoju ducha szuka w kolejnym pakiecie modyfikacji dla poprzedniej generacji. Tym razem ma to być pakiet pożegnalny, po którym pozostanie czekać na pierwsze przymiarki do nowego M4. Modyfikacje adresowane są do właścicieli M3 GTS.

Esktremalne M3 GTS, odchudzone, wyposażone w klatkę bezpieczeństwa i wielkie ospoilerowanie, powstało w ilości jedynie około 150 egzemplarzy. Fabryka wyposażyła je w wolnossące V8 o pojemności zwiększonej z czterech do 4,4 litrów, które produkowało 450 koni mechanicznych. G-Power przystąpiło do zmian w jednostce napędowej od wymiany wydechu na tytanowy, wału korbowego, korbowodów, ECU i instalacji sprężarki ASA.

G-Power M3 GTS

Zestaw pod tytułem SK II Sporty Drive, który doskonalono na niemieckich autostradach i w upałach Arabii Saudyjskiej, wyciska z silnika BMW moc 650 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy 630 niutonometrów. To dokładnie o 200 KM i 190 Nm więcej, niż w przypadku fabrycznego M3 GTS. Maksymalna moc rozwijana jest przy 7800 obrotach na minutę, a moment dokładnie w połowie tej wartości. Wszystko to ląduje oczywiście tylko na tylnej osi.

G-Power M3 GTS

M3 GTS po wizycie u G-Power rozwija prędkość stu kilometrów na godzinę w czasie 4,1 sekund, dwustu kilometrów na godzinę w czasie 11,8 sekund i rozpędza się do 323 kilometrów na godzinę. Rozpędzenie się od 100 do 200 km/h zajmuje o 2,2 sekundy mniej czasu, niż w 450-konnym GTS. Pakiet silnikowy, nie wliczając podatków i robocizny, wyceniono na 23,5 tysiące euro. Obecnie to prawie 100 tysięcy złotych. G-Power oferuje te same modyfikacje dla limitowanego do 67 egzemplarzy M3 CRT.

Skomentuj na forumUdostępnij