Audi R8 V10 - Zwiększenie tempa
Audi R8 tuż przed dziesiątymi urodzinami przechodzi w drugą generację, której tylko na pierwszy rzut oka brakuje efektu nowości. Auto zachowuje jednoznacznie rozpoznawalne kształty i proporcje, idzie stylistycznie drogą wyznaczoną przez małe TT, wyprzedza poprzednika pod każdym względem technologicznym i zaczyna karierę od widlastego silnika z dziesięcioma cylindrami.
Sportowe Audi w drugiej odsłonie opiera się na nowym podwoziu, spokrewnionym z Huracanem z pozostającej w tej samej rodzinie stajni Lamborghini. Nowa konstrukcja korzysta ze stopów aluminium kilku typów oraz elementów z włókien węglowych, jest o około 15% lżejsza i o około 40% wytrzymalsza na skręcanie od szkieletu pierwszego R8. Całe auto w zależności od specyfikacji może być lżejsze od poprzednika o maksymalnie 50 kilogramów.
Udoskonalona jednostka V10 o pojemności 5,2 litrów z myślą o zmniejszeniu zużycia paliwa i emisji szkodliwych dla środowiska naturalnego spalin została wyposażona w dodatkowy, pośredni wtrysk paliwa, system odłączający z pracy połowę cylindrów oraz nowy system start/stop. Motor współpracuje z 7-stopniowym automatem S Tronic, który przenosi napęd na wszystkie koła poprzez nowy układ Quattro. Największą zmianą w układzie jest elektrohydrauliczne, wielodyskowe sprzęgło na przedniej osi zamiast sprzęgła wiskotycznego. Z tyłu zaimplementowano m.in. mechaniczną blokadę dyferencjału. Całość jest na tyle elastyczna, że w zależności od sytuacji może wysyłać 100% momentu obrotowego na przednie lub tylne koła.
W zwykłym R8 V10 silnik z suchą miską olejową produkuje 540 koni mechanicznych. Na szczycie oferty stanie znacznie mocniejsze R8 V10 Plus, które rozpoznamy między innymi po węglowych dodatkach nadwozia i montowanych po raz pierwszy seryjnie felgach o średnicy 20 cali. Model ten dysponuje mocą aż 610 koni mechanicznych i momentem obrotowym 560 niutonometrów przy masie 1454 kilogramów na sucho. To najszybsze, oferowane zwykłym śmiertelnikom Audi w historii: auto potrzebuje tylko 3,2 sekund na rozpędzenie się do 100 km/h i jedynie 9,9 sekund na przekroczenie 200 km/h. Jego prędkość maksymalna sięga 330 km/h.
Na życzenie w R8 będą instalowane adaptacyjne amortyzatory, dostosowujące się do prędkości poruszania wspomaganie kierownicy oraz przednie światła wykorzystujące lasery. Wśród systemów zapobiegających nadmiernemu kurczeniu się portfela na stacji benzynowej znajdziemy m.in. układ odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania oraz tryb jazdy z rozpędu, w którym przy przy prędkościach powyżej 55 km/h i zdjęciu nogi z gazu wysprzęglany jest układ quattro. Kompletnie nowe wnętrze będzie miało do zaoferowania m.in. cyfrowy wyświetlacz zamiast zegarów analogowych, z którym zintegrowano systemy informacyjne.
O widlastych ósemkach Audi na razie nie wspomina, za to nieoficjalnie mówi się o możliwości wykorzystania podwójnie doładowanej jednostki V6 lub nawet skromnego R4. Na razie wiadomo, że produkcja drugiej generacji R8 V10 ruszyła już w nowych zakładach oddziału Quattro GmbH w Heilbronn, do których ręcznie składane silniki przybywają z fabryki w Györ na Węgrzech. Sprzedaż modelu ruszy latem w cenie 165 tysięcy euro za zwykłe R8 V10 oraz 187,4 tysięcy euro za Plusa. Obecnie to odpowiednio około 680 oraz 780 tysięcy złotych.
To nie wszystko. Audi już teraz zapowiada pojawienie się elektrycznego R8 E-Tron, które posłuży jako jeżdżące laboratorium do przygotowania innych modeli i będzie budowane tylko na indywidualne zamówienia. Auto ma dysponować mocą 462 KM, momentem obrotowym 920 Nm i na jednym ładowaniu baterii pokonywać do 450 kilometrów. Zawodowi kierowcy wyścigowi już teraz mogą ostrzyć zęby na nową generację wyścigowego R8 LMS klasy GT3, które wejdzie do sprzedaży na początku przyszłego roku. Samochód będzie dzielił około 50% części z modelem drogowym, a jego silnik będzie produkował około 585 koni mechanicznych.
Źródło/zdjęcia: Audi Audi R8 V10 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum