Grand Prix Wielkiej Brytanii - Stała równowagi
Za nami dziesięć z dwudziestu jeden eliminacji mistrzostw świata Formuły 1, która od kilku lat zdominowana jest przez zespół Mercedesa. Dziś na 5,9-kilometrowym torze Silverstone miało miejsce siedemdziesiąte pierwsze Grand Prix Wielkiej Brytanii. W dwóch minionych sezonach triumfował tu Lewis Hamilton, aktualny, trzykrotny mistrz świata.
Hamilton wygrał w poprzednim wyścigu tydzień temu, a na pętli Silverstone wywalczył swoje szóste w tym sezonie pole position. Drugi czas w kwalifikacjach uzyskał Rosberg przed dwoma kierowcami Red Bulla, Verstappenem i Ricciardo. Dalej: Raikkonen, Vettel, Bottas, Sainz, Hulkenberg i Alonso. Vettel za wymianę skrzyni biegów został cofnięty na starcie o pięć minut. Wyścig z alei serwisowej rozpoczął Ericssonon, który rozbił swojego Saubera podczas treningów i nie brał udziału w sesjach kwalifikacyjnych.
W niedzielę nad Silverstone na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem wyścigu było "ciemno i straszno" i po kroplach deszczu można było się spodziewać większej ulewy. Dwadzieścia minut przed startem zaczęło lać i ze wszystkich garaży wyciągnięto deszczowe opony, ale na horyzoncie było już widać fragmenty bezchmurnego nieba. O godzinie 14:00 popołudniowe Słońce zaczęło robić swoje, ale tor był nadal na tyle mokry i pełen kałuży, że wyścig rozpoczęto za samochodem bezpieczeństwa. Srebrny Mercedes-AMG GT3 zrobił miejsce bolidom po pięciu z 52 okrążeń.
Pierwsza czwórka na szóstym okrążeniu została na deszczowym ogumieniu, ale za nimi na wjeździe do alei serwisowej utworzył się sznur innych bolidów w kolejne po opony przejściowe. Niektóre z nich opuściło swoich mechaników unikając o włos kolizji z innymi samochodami. Okrążenie później w ich ślady jako pierwszy z czołówki poszedł Ricciardo. Już na siódmym kółku wyścig zakończył się na Wehrleina w Manorze, który wpadł w poślizg i utknął w żwirowym poboczu. Na całym torze wywieszono żółte flagi (wirtualny samochód bezpieczeństwa): trzeba zwolnić i nie można wyprzedzać. Czas ten na zmianę opon wykorzystali Hamilton, Rosberg i Verstappen. Na pierwszych okrążeniach największy awans zanotował Perez, który startował z miejsca 10 i był czwarty.
Okrążenie 11: Bottas wpada w poślizg, traci kilka miejsc, ale bez problemu wraca na tor. Po piętnastu okrążeniach prowadził Hamilton z przewagą prawie pięciu sekund nad Rosbergiem, który miał na ogonie Verstappena. Okrążenie 16: jako pierwszy opony na suchą nawierzchnie zakłada Vettel, Verstappen wyprzedza po zewnętrznej Rosberga, który nie ma odpowiedzi. Okrążenie 17: Renault wypuszcza Palmera z postoju bez jednej z tylnych opon. Okrążenie później slicki zakłada Hamilton, Vettel wpada na pierwszym zakręcie w poślizg. Verstappen zmienia opony okrążenie później, z wyścigu wycofuje się Grosjean w Haasie. Na okrążeniu 20 traci około 5,5 sekund do Hamiltona.
Na przesychającym torze wielu kierowców traciło przyczepność, a niektórzy łącznie z Hamiltonem byli już gotowi na dojechanie na posiadanym zestawie opon do końca wyścigu (niższe temperatury pozwalały na znacznie dłuższy stint). Okrążenie 24: z toru wypada Alonso, przebija się przez żwir, ociera o ścianę z opon i... wraca do wyścigu o własnych siłach. Okrążenie 26: z toru na pierwszym zakręcie wylatuje i wycofuje się drugi zawodnik zespołu Manor. Na T1 krótką wizytę poza torem zaliczają też Hamilton i Verstappen. Ślizgają się wszyscy! Okrążenie 32: Verstappen traci do Hamiltona ponad 6,5 sekundy, a Rosberg jedzie za nim ze stratą niecałej sekundy. Vettelowi do tej pory udało się wrócić do strefy punktowanej, ale tylko na 10 miejsce.
Okrążenie 38: Rosberg wraca na miejsce drugie. Vettel za wypychanie innego kierowcy z toru otrzymuje karę doliczenia pięciu sekund. Dziesięć okrążeń do końca: Hamilton ma prawie siedem sekund przewagi nad Rosbergiem, Verstappen oddala się od pierwszej dwójki, z wyścigu wycofuje się Palmer. Okrążenie 47: Rosberg ma problemy ze skrzynią biegów, na polecenie zespołu ustawia mechanizm w jeden z domyślnych trybów i musi unikać siódmego z ośmiu biegów co nie do końca podoba się sędziom i może nie być zgodne z którymś z punktów regulaminu. Po naradzie nie podejmują jednak żadnych działań i odkładają ostateczną decyzję na później.
Dzisiejsze Grand Prix Wielkiej Brytanii po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze wygrał przed swoją publicznością Lewis Hamilton. Drugie miejsce zajął Rosberg, a podium zamknął Verstappen. Kolejne punktowane pozycje zajęli: Ricciardo, Raikkonen, Perez, Hulkenberg, Sainz, Vettel oraz Kvyat. W klasyfikacji generalnej kierowców Hamilton traci do Rosberga już tylko cztery punkty. Trzeci w tabeli jest Raikkonen. W tabeli konstruktorów Mercedes ma już 134 punkty przewagi nad Ferrari, do którego zbliża się Red Bull. Kolejny wyścig odbędzie się 24 lipca. Będzie nim Grand Prix Węgier w Budapeszcie.
Aktualizacja 11.07.2016 / Rosberg w myśl przepisu, według którego kierowca musi prowadzić samochód samodzielnie bez niczyjej pomocy, w tym jakichkolwiek wskazówek, został ukarany doliczeniem do wyniku 10 sekund. To oznacza, że spadł na miejsce trzecie, a na miejsce drugie awansował Verstappen. Mercedes nie będzie odwoływał się od decyzji sędziowskiej. Po takim rozstrzygnięciu Hamilton traci do Rosberga w klasyfikacji generalnej już tylko jeden punkt.
Źródło/zdjęcia: formula1.com Grand Prix Wielkiej Brytanii na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum