Aktualności
09.02.2017

Dodge Durango SRT Biały słoń

Dodge powiększa swoją ofertę na amerykańskim rynku od model Durango pod szyldem Street and Racing Technology. Producent zapewnia, że to najszybszy, najmocniejszy i najbardziej uzdolniony SUV z trzema rzędami siedzeń na amerykańskim rynku, który nie ma najmniejszych oporów przed spontanicznym paleniem wszystkich czterech gum na raz.

Pod nową, wentylowaną maską Durango SRT pracuje widlasta ósemka Hemi o pojemności 492 cali sześciennych, ponad 6,4 litrów. Wolnossący motor kręci się do 6,4 tysięcy obrotów na minutę i dostarcza maksymalnie 481 koni mechanicznych oraz 637 niutonometrów. Napęd przenoszony jest stale na obie osie poprzez 8-stopniowy automat TorqueFlite z łopatkami przy kierownicy do ręcznej zmiany biegów oraz układ rozdzielający moc pomiędzy osie automatycznie w zależności od wybranego trybu jazdy (w trybie Track 70% na tył, zmiana biegu w 160 milisekund).

Dodge Durango SRT

Budowana na stalowej ramie maszyna mierzy ponad 5,1 metra długości, waży w stanie gotowym do jazdy 2,5 tony, można na nią zapakować do 1350 kilogramów i można nią pociągnąć przyczepę o masie do 3,9 ton. Standardem jest ogumienie Pirelli Scorpion Verde na 20-calowych obręczach, opcją Pirelli P-Zero. Tarcze hamulcowe z zaciskami Brembo mają na przedniej osi 380 milimetrów średnicy, na tylnej 350. Zbiornik paliwa mieści 93 litry benzyny. Samochód produkowany jest w zakładach w Detroit, a jego silniki przybywają z fabryki Chryslera w Meksyku.

Dodge Durango SRT

Osiągi? Durango SRT ma rozpędzać się do prędkości sześćdziesięciu mil na godzinę w czasie zaledwie 4,4 sekund i wytracać ją w najlepszym przypadku na dystansie 35 metrów. Mocarny SUV połyka ćwiartkę mili z certyfikatem National Hot Rod Association w czasie 12,9 sekund. Maszyna wejdzie na rynek amerykański w czwartym kwartale tego roku jako model rocznikowy 2018. Na każdego właściciela w ramach pakietu Dodge SRT będzie czekał jednodniowy kurs prowadzenia w Bob Bondurant School of High Performance Driving w Arizonie.

Skomentuj na forumUdostępnij