Aktualności
30.04.2017

Tesla Model EXP Niewinny eksperyment

Tesla Motors zaczynała swoją działalność od produkcji małego, sportowego Roadstera na podwoziu Lotusa. Dzisiaj firma skręca w zupełnie innym kierunku: w tym tygodniu zapowiedziano, że już jesienią zobaczymy jej pierwszą ciężarówkę. Nie oznacza to jednak, że nikomu po nocach nie śni się zupełnie nowa Tesla, która mogłaby zatrząść światem aut sportowych.

Jednym z takich projektów marzeń jest Tesla Model EXP, pojazd zaprojektowany przez Xabiera Albizu z Hiszpanii, który pracuje obecnie w LKS Diaradesign. Dwuosobowe coupe z elementami aktywnymi aerodynamicznie powstało w wolnym czasie jako potencjalny przedstawiciel sportowych egzotyków, dla których napęd elektryczny otwiera zupełnie nowe możliwości. Dziś nie korzysta z nich jeszcze zbyt wielu producentów, pomijając hybrydowe układy napędowe. Na największe wyróżnienie zasługuje chorwackie Rimac Automobili, w którym powstaje w całości elektryczny Concept_One o mocy grubo ponad 1200 koni mechanicznych, baterie dla Koenigsegga Regery i Aston Martina Valkyrie oraz liczne inne wynalazki.

Tesla Model EXP

Albizu zaplanował, że jego pojazd wzorem innych aut Tesli wyposażony zostanie w czujniki obserwujące świat dookoła i pozwalające na poruszanie się w trybie autonomicznym. Ta sama technologia pozwoli na nagrywanie naszych podróży, okrążeń torów wyścigowych i dzielenie się zapisami z całym światem oraz analizę danych telemetrycznych i poprawę własnych umiejętności, również z wykorzystaniem świata wirtualnego. Coupe z przodem w stylu modeli produkowanych obecnie przez Teslę wieńczy ogromny dyfuzor oraz otwarty tył, które mają zapewniać odpowiedni docisk aerodynamiczny bez zwiększania oporów powietrza oraz ujście gorącego powietrza z układu napędowego.

Tesla Model EXP

Do napędu Modelu EXP miałyby zostać zaprzęgnięte cztery silniki elektryczne, po dwie sztuki na każdej osi, o ile tylko coupe zostałoby zbudowane w rzeczywistości. Tesla Motors nie oferuje jeszcze niczego podobnego, ale od jesieni roku 2014 ma w swoim katalogu samochody z napędem na wszystkie cztery koła realizowanym poprzez dwa silniki. Najmocniejsze wersje napędowe rozwijają obecnie po ponad 700 koni mechanicznych i potrzebują zaledwie 2,5 sekund na rozpędzenie się od zera do sześćdziesięciu mil na godzinę. Czy doczekamy się czegoś w stylu Modelu EXP od Tesli w rzeczywistości? Na razie nic na to nie wskazuje.

Skomentuj na forumUdostępnij