Pininfarina PF0 - Punkt początkowy
Trzy miesiące temu Pininfarina ogłosiła, że wraca do produkcji samochodów drogowych. Tym razem nie na zamówienie kogoś z zewnątrz, ale pod własnym szyldem oddziału Automobili Pininfarina. Pierwszy model marki, skrywający się pod oznaczeniem PF0, pojawi się za kilka lat i nie będzie dostępny zwykłym śmiertelnikom.
Włoskie, rodzinne przedsiębiorstwo, słynące niegdyś z karoserii projektowanych i budowanych dla Ferrari, należy od końca 2015 roku do indyjskiego koncernu Mahindra Group. W ramach Automobili Pininfarina łączone mają być dekady doświadczenia studia stylistycznego oraz techniczne zdobycze Mahindry, związane z zaangażowaniem firmy w mistrzostwa świata elektrycznej Formuły E. Efekt: samochody Pininfariny mają plasować się w segmencie luksusowych pojazdów o napędzie elektrycznym.
Jako pierwsze na świat ma zostać wydane super coupe o oznaczeniu PF0, które promowane jest w tej chwili jedynie szkicami. Samochód ma rozpędzać się do setki w czasie niespełna dwóch sekund, przekraczać prędkość 400 km/h i pokonywać bez ładowania baterii co najmniej 480 kilometrów. Produkcja auta będzie ściśle limitowana, a jego sprzedaż ma rozpocząć się pod koniec 2020 roku. Już w przyszłym miesiącu podczas Monterey Car Week w Kalifornii pierwsze zdjęcia samochodu mają zostać pokazane potencjalnym klientom (głównym rynkiem zbytu marki ma być Ameryka Północna).
W pracach nad PF0 uczestniczyć będzie Nick Heidfeld, były kierowca Formuły 1 w zespołach Prosta, Red Bulla, Subera, Jordana, BMW oraz Lotusa, obecny kierowca Formuły E w zespole Mahindra Racing. Automobili Pininfarina działa z centralą w Monachium, a włoskie Pininfarina SpA będzie dla nowej firmy wsparciem w zakresie projektowania, inżynierii i produkcji. Po modelu PF0 na rynek ma zostać wprowadzona cała rodzina pojazdów do codziennego użytkowania o napędzie elektrycznym, oczywiście luksusowego SUV'a wliczając. Wszystkie auta mają być produkowane w niewielkiej liczbie egzemplarzy.
Źródło/zdjęcia: automobili-pininfarina.com Pininfarina PF0 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum