Aktualności
24.02.2021

Ferrari Le Mans Hypercar Pół wieku później

Poznaliśmy kolejną, wielką markę, która dołączy do wyścigowych, długodystansowych mistrzostw świata z zupełnie nowym samochodem klasy Le Mans Hypercar. To Ferrari, które ostatni raz ścigało się na tym poziomie prawie pół wieku temu. Prace nad włoską maszyną, która będzie walczyć z Toyotą, SCG, Peugeotem, Porsche i Audi już trwają.

Ferrari było wymieniane wśród zainteresowanych klasą LMH - w której powstaniu miało własny udział - od miesięcy, ale do tej pory nie dawało właściwie żadnych znaków potwierdzających te doniesienia. Aż do dzisiaj. Marka z Maranallo ogłosiła, że wkroczy do pucharu FIA World Endurance Championship z samochodem LMH w sezonie 2023. Prace nad maszyną rozpoczęto już kilka tygodni temu, zaczynając od planowania i symulacji. Kto zasiądzie za kierownicą takiego Ferrari, jak będzie się ono nazywało, kto poprowadzi fabryczny zespół, jaki silnik będzie je napędzał, czy będzie to hybryda czy model spalinowy - to jedne z dziesiątek pytań, na które odpowiedzi poznamy w niedalekiej przyszłości.

Ferrari Hypercar

Pierwsze samochody klasy Le Mans Hypercar wystartują w długodystansowych mistrzostwach świata, łącznie z 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, w tym roku i wkrótce zajmą na stałe miejsce prototypów LMP1. Od przyszłego roku do walki z nimi będą mogły ruszyć maszyny nowej klasy Le Mans Daytona h, które będą miały wstęp również do północnoamerykańskiego pucharu SportsCar Championship. LMH mają ważyć co najmniej 1030 kilogramów, korzystać z hybrydowych lub spalinowych układów napędowych z ograniczeniem do 680 KM i bazować na nowych podwoziach z otwartą drogą ku budowie wersji drogowych (LMDh są tańsze i uproszczone: podwozia od producentów LMP2 i dla każdego takie same, standardowe układy hybrydowe). W sezonie 2021 w grupie LMH, która w WEC razem z ostatnim LMP1 od Alpine utworzy klasę Hypercar, zobaczymy prototypy marek Toyota i Scuderia Cameron Glickenhaus. W sezonie 2022 ma dołączyć do nich Peugeot, a na sezon 2023 przygotowanie samochodów klasy LMDh zapowiedziało już Porsche i Audi.

Ferrari 312 PB

Ferrari ma w swoim dorobku dziewięć wygranych w 24-godzinnym Le Mans, ostatnią w sezonie 1965, po którym zostało pokonane w spektakularnym stylu przez Forda. Ostatni, fabryczny prototyp włoskiej marki wystartował w mistrzostwach świata i Le Mans w roku 1973. Był nim zmodernizowany model 312 PB grupy 5 z otwartą karoserią i umieszczonym centralnie, płaskim silnikiem V12 o pojemności trzech litrów, który dostarczał jakieś pół tysiąca koni mechanicznych. Maszyna w 1973 roku pozwoliła na zajęcie drugiego miejsca w Le Mans i drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej producentów World Championship for Makes w pucharze World Sportscar Championship. Dziś udział Ferrari w mistrzostwach świata i Le Mans sprowadza się do samochodów grupy GTE, które wystawia kilka zespołów AF Corse i kilka innych.

Skomentuj na forumUdostępnij