Aktualności
31.10.2023

Ferrari 499P Modificata Smak Le Mans

W czerwcu Ferrari sięgnęło po dziesiątą wygraną w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w swojej historii i pierwszą od 1965 roku. Sukcesem tym już w pierwszym roku startów mogła cieszyć się załoga hybrydowego prototypu typu Le Mans Hypercar. Teraz jego smak będą mogli poczuć także kolekcjonerzy torowych maszyn z Maranello.

Fabryczny zespół Ferrari wrócił w tym roku do topowej klasy długodystansowych mistrzostw świata po pięćdziesięciu latach przerwy. Specjalnie z myślą o grupie Hypercar przygotowano hybrydowy prototyp 499P z hybrydowym napędem obu osi. Maszynę zasila podwójnie turbodoładowane V6 o pojemności trzech litrów, przepisy nakładają na nią minimalną masę co najmniej 1030 kilogramów i ograniczają moc w zakresie 480-520 kW (maksymalnie 707 koni mechanicznych). Od początku sezonu Ferrari zgarnęło dwa pole position, kilka miejsc na podium i to, co najważniejsze: pierwsze miejsce w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, który w czerwcu świętował swoje stulecie. W tym roku do rywalizacji wystawiono tylko dwie sztuki 499P, ale Ferrari już zadeklarowało, że w sezonie 2024 będzie gotowe na obsługę zespołu prywatnego. Oraz swoich najbardziej zamożnych i zaufanych klientów, dla których przygotowano model 499P Modificata.

Zdjęcie Ferrari 499P Modificata

499P Modificata to prototyp uwolniony z ograniczeń wynikających z przepisów obowiązujących w mistrzostwach świata (World Endurance Championship), którym będzie można szaleć tylko podczas markowych imprez. To pierwszy tego typu projekt Ferrari, dla którego punktem wyjścia nie był model drogowy produkowany seryjnie. Torowy samochód wyróżnia się między innymi przeprojektowanym zawieszeniem, zmienionymi systemami elektronicznymi (pojawiła się na przykład zaawansowana kontrola trakcji, wspomaganie uruchamiania i nowe mapy silnika) oraz ogumieniem opracowanym specjalnie przez Pirelli (w mistrzostwach świata używane są opony Michelin). Z zewnątrz nowa maszyna Ferrari może być nie odróżnienia od 499P homologowanego jako Le Mans Hypercar. Również jednoosobowa kabina nie uległa większym zmianom.

Zdjęcie Ferrari 499P Modificata

Hybrydowy układ napędowy dostarcza teraz do 707 koni mechanicznych, ale na tym nie koniec. Z silnika elektrycznego o mocy 272 KM, napędzającego koła przedniej osi, można teraz korzystać w pełnym zakresie prędkości (w mistrzostwach świata Ferrari ma na to pozwolenie dopiero od prędkości 190 km/h). Z kolei nowy system "Push to Pass" pozwala na uwolnienie dodatkowych 120 kW (163 KM) na maksymalnie siedem sekund (liczba użyć na okrążenie zależy od długości toru i stanu baterii). Maksymalna moc układu napędowego w 499P Modificata dochodzi w sumie do 870 koni mechanicznych. Właściciele samochodu, który według nieoficjalnych doniesień ma kosztować co najmniej pięć milionów euro za sztukę (ponad 22 miliony złotych), zostaną objęci nowym programem Sport Prototipi Clienti. Tak samo, jak w przypadku F1 Clienti, będzie oznaczało to, że Ferrari zajmie się niemal wszystkim, a naszym zmartwieniem pozostanie głównie stawienie się na torze wyścigowym i poprowadzenie maszyny.

Skomentuj na forumUdostępnij