Aktualności
11.03.2024

Grand Prix Arabii Saudyjskiej Setne podium

Formuła 1 kontynuuje objazd Bliskiego Wschodu. Mistrzostwa świata po otwarciu sezonu w Bahrajnie przeniosły się w minionym tygodniu do Arabii Saudyjskiej, gdzie w sobotę odbyło się drugie z dwudziestu czterech zaplanowanych na ten rok grand prix. W poprzednich trzech wyścigach w tym miejscu wygrywał za każdym razem inny kierowca.

Arabia Saudyjska figuruje w kalendarzu Formuły 1 dopiero od 2021 roku. W trzech poprzednich grand prix wygrywali tu Hamilton, Verstappen oraz Perez. Verstappen, aktualny, 3-krotny mistrz świata, wygrał z ogromną przewagą pierwszy wyścig sezonu 2024. Wizytę w Arabii Saudyjskiej rozpoczął od najlepszego czasu w pierwszej sesji treningowej, w której wyprzedził Alonso i Pereza. W kolejnej sesji najszybszy był Alonso, za którym uplasowali się Russell oraz Verstappen. Przed trzecimi treningami z dalszej części weekendu wypisał się Sainz. Hiszpański kierowca od kilku dni nie czuł się najlepiej i w końcu usłyszał diagnozę - konieczna była operacja woreczka robaczkowego. Jego miejsce zajął 18-letni Oliver Bearman, który startuje obecnie w Formule 2 i jest rezerwą Haasa oraz Ferrari. W ostatnich treningach najszybszy był Verstappen, za którym znalazł się Leclerc i Perez. Bearman, który w ubiegłym roku pojawił się na treningach dwa razy w Haasie, był dziesiąty.

Zdjęcie Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Z kwalifikacji ponownie po pierwszej sesji odpadli obaj kierowcy zespołu Alpine. Podobny los spotkał zawodników Saubera, który wkrótce ma zostać przejęty w całości przez Audi (fabryczny zespół niemieckiej marki pojawi się w Formule 1 w sezonie 2026). Na tor z powodu uszkodzonego podczas treningów bolidu nie wyjechał w ogóle Zhou. Drugą sesję na kilka minut przerwała awaria układu napędowego u Hulkenberga. Jedenasty w swoim debiucie uplasował się Bearman... który uplasował się zaledwie 0,036 sekundy za Hamiltonem. Pole position z dużą przewagą 0,319 sekundy zdobył Verstappen w Red Bullu. Kolejne pola startowe zdobyli: Leclerc w Ferrari (to już piąte grand prix z tą dwójką w pierwszej linii na starcie z rzędu!), Perez w Red Bullu, Alonso w Aston Martinie, Piastri i Norris w McLarenach, Russell i Hamilton w Mercedesach-AMG, Tsunoda w Racing Bullu oraz Stroll w Aston Martinie.

Zdjęcie Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Sobotni, nocny, uliczny wyścig tylko Bearman i Bottas zaczynali na ogumieniu soft, reszta na medium. Na pierwszym zakręcie Leclerc i Perez byli obok siebie, ale do zmiany pozycji nie doszło. Już pierwszym kółku z 50 z wyścigu wycofał się Gasly, który miał problemy ze skrzynią biegów. Na drugim okrążeniu Alonso stracił czwarte miejsce na rzecz Piastriego. Na czwartym okrążeniu Perez wyprzedził Leclerca. Na siódmym kółku na barierkach rozbił się Stroll - żółte flagi, samochód bezpieczeństwa (nowy Aston Martin Vantage). Po chwili pit stopy czołówki, w tym podwójny pit stop Red Bulla. Na prowadzeniu chwilowo znalazł się Norris. Perezowi za niebezpieczny wyjazd po pit stopie wręczono karę pięciu sekund, Magnussen za spowodowanie kolizji z Albonem otrzymał karę dziesięciu sekund. Bearman do tego czasu znalazł się w pierwszej dziesiątce, za Hulkenbergiem i przed Zhou.

Zdjęcie Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Na 21 okrążeniu Bearman wyprzedził Hulkenberga i awansował na miejsce dziewiąte. Magnussen kolekcjonował kary: kolejne 10 sekund, tym razem za opuszczenie granic toru i zyskanie przewagi. W kolejnej fazie wyścigu najbardziej zacięta walka toczyła się poza pierwszą dziesiątką, oraz między Hamiltonem i Piastrim (ten pierwszy nie był jeszcze na pit stopie). Hamilton zjechał na pit stop na 37 okrążeniu i spadł na miejsce dziewiąte, jakieś osiem sekund za Bearmanem. Za Bearmana po pit stopie spadł również Norris, który wrócił na tor jakieś 1,5 sekundy przed Hamiltonem. Dziesięć okrążeń do końca: Hamilton i Norris na ogumieniu soft zbliżają się do Bearmana na oponach hard, ale tracą ułamki sekundy na walce między sobą. Przed nimi Russell stara się zbliżyć w zasięg DRS do Alonso. Do zmian pozycji w pierwszej dziesiątce jednak już nie dochodzi.

Zdjęcie Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Tegoroczne Prix Arabii Saudyjskiej zakończyło się kolejnym zwycięstwem Maxa Verstappena w Red Bullu (setne podium w karierze). Kolejne miejsca zajęli: Perez w drugim Red Bullu, Leclerc w Ferrari z najszybszym okrążeniem wyścigu, Piastri w McLarenie, Alonso w Aston Martinie, Russell w Mercedesie-AMG, Bearman w Ferrari, Norris w McLarenie, Hamilton w Mercedesie-AMG oraz Hulkenberg w Haasie. Po raz drugi ani jednego punktu nie zdobyły zespoły Williams, Racing Bulls, Alpine i Sauber. W klasyfikacjach generalnych kierowców i zespołów bez większych zmian: Verstappen i Red Bull powiększają przewagę nad rywalami. Kolejny wyścig odbędzie się 24 marca w Australii.

Klasyfikacja generalna kierowców - top 5
Max Verstappen (Red Bull)51 pkt.
Sergio Perez (Red Bull)36 pkt.
Charles Leclerc (Ferrari)28 pkt.
George Russell (Mercedes-AMG)18 pkt.
Oscar Piastri (McLaren)16 pkt.
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5
Red Bull87 pkt.
Ferrari49 pkt.
McLaren28 pkt.
Mercedes-AMG26 pkt.
Aston Martin13 pkt.
Skomentuj na forumUdostępnij