Grand Prix Włoch Mamma mia

Formuła 1 w minionym tygodniu po raz drugi w tym roku zagościła we Włoszech. Wizyta na torze Monza przyniosła modernizacje w kilku jego zakątkach, nowe twarze w składach kilku zespołów oraz kolejne pytania o formę liderów mistrzostw świata, zespół Red Bulla, który ostatni raz wygrał pod koniec czerwca w Hiszpanii.

W ostatnich pięciu wyścigach grand prix trzy razy wygrywali kierowcy McLarena i dwa razy kierowcy Mercedesa-AMG, a przewaga Red Bulla w tabeli klasyfikacji generalnej konstruktorów znacząco stopniała. Na torze Monza wszystkich przywitało kilka nowości, między innymi nowa nawierzchnia i zmodernizowana pierwsza szykana z nowymi krawężnikami, które nie wszystkim przypadły do gustu. Zespół Ferrari pojawił się przed swoją publicznością w zmienionych kolorach bolidów i ubiorów. Po poprzednim wyścigu z zespołem Williams ze skutkiem natychmiastowym rozstał się Logan Sargeant, który startował od początku sezonu 2023. Jego miejsce zajął debiutant, 21-letni Franco Colapinto z Argentyny, który został zakontraktowany na dziewięć ostatnich grand prix sezonu 2024. Colapinto awansował w ubiegłym roku z Formuły 3 do Formuły 2, a w tym roku pojawił się w Williamsie w jednej z sesji treningowych przed GP Wielkiej Brytanii.

W piątkowych treningach na Monzie po raz pierwszy pojawił się gościnnie Andrea Kimi Antonelli, 18-latek z Włoch, który walczy obecnie w Formule 2. Antonelli zasiadł za kierownicą Mercedesa-AMG... którego rozbił na barierkach po kilku okrążeniach. Najszybszy w FP1 był Verstappen w Red Bullu, za którym uplasowali się Leclerc w Ferrari i Norris w McLarenie. Najlepszym okrążeniem w kolejnych treningach popisał się Hamilton w Mercedesie-AMG, za którym uplasowali się Norris i Sainz. Nie obyło się bez incydentów, największym było spotkanie z barierkami bolidu Haasa prowadzonego przez Magnussena. W sobotę w ostatniej sesji treningowej najszybszy był Hamilton, drugi Russell, trzeci Leclerc. W sobotę rano zespół Mercedes-AMG potwierdził krążące od dawna plotki: w sezonie 2025 miejsce Hamiltona, który przechodzi do Ferrari, zajmie Antonelli.

W sobotnich kwalifikacjach po pierwszej sesji odpadli pbaj kierowcy Saubera, Tsunoda w RB, Stroll w Aston Martinie oraz debiutujący Colapinto w Williamsie. Po drugiej sesji z rywalizacją o miejsce w pierwszej dziesiątce pożegnali się również obaj kierowcy Alpine, Ricciardo w RB, Alonso w Aston Martinie oraz Magnussen w Haasie. Pole position w trzeciej i ostatniej, dziesięciominutowej sesji kwalifikacyjnej z przewagą 0,109 zdobył Norris w McLarenie (piąte pole position w karierze, piąte w tym roku i trzecie w czterech ostatnich wyścigach). Kolejne miejsca zajęli: Piastri w drugim McLarenie, Russell w Mercedesie-AMG, Leclerc i Sainz w bolidach Ferrari, Hamilton w Mercedesie-AMG, Verstappen i Perez w maszynach Red Bulla, Albon w Williamsie oraz Hulkenberg w Haasie.

W sobotę na Monzie było gorąco, ale chmury na horyzoncie sprawiały, że prawdopodobieństwo opadów stale się zwiększało. Na starcie temperatura powietrza sięgała 34 stopni Celsjusza, tor miał aż 54 stopnie. Pierwsza dziesiątka zaczynała w większości na ogumieniu medium, tylko Red Bulle na hard. Do pierwszego zakrętu na prowadzeniu wszedł Piastri. Russell walczący o drugie miejsce zablokował koła podczas hamowania, musiał ściąć szykanę i spadł na miejsce siódme z uszkodzonym przednim skrzydłem. Na drugiej szykanie prowadzenie objął Piastri, a Norris spadł na miejsce trzecie za Leclerca. Gdzieś z tyłu zakurzyło się, starli się Hulkenberg i Ricciardo (ten pierwszy stracił kilka pozycji i dorobił się uszkodzonego przedniego skrzydła). Z jazdy Hamiltona, który bronił piątego miejsca, nie był zadowolony Verstappen.

Okrążenie 8 z 53: do mechaników zjeżdża Tsunoda, który w wyniku uszkodzeń po uderzeniu przez Hulkenberga wycofuje się z wyścigu. Ricciardo na miejscu jedenastym dostaje karę pięciu sekund za kolizję z Hulkenbergiem, który za kolizję z Tsunodą dostaję karę dziesięciu sekund. Okrążenie 10: Leclerc utrzymuje się cały czas niecałą sekundę za liderem, Norris traci do Leclerca prawie dwie sekundy. Okrążenie 11: Perez wyprzedza Russella i awansuje na miejsce siódme. Okrążenie 12: wczesny pit stop Russella po ogumienie i nowe przednie skrzydło, co zatrzymuje go na 10,5 sekundy. Okrążenie 15: pit stop Norrisa, który miał tuż przed sobą tracącego tempo Leclerca. Okrążenie 16 z 53: pit stopy między innymi Leclerca i Hamiltona, wszyscy przesiadają się na ogumienie hard. Leclerc wraca na tor jakieś dwie sekundy za Norrisem, względem którego traci pozycję.

Okrążenie 17: na pit stop zjeżdża Piastri, na prowadzeniu zostaje Sainz na gumach medium przed dwoma Red Bullami. Piastri wraca na tor z przewagą około dwóch sekund nad Norrisem. Czy opony hard wystarczą do końca wyścigu, czy będzie potrzeby kolejny postój? Ricciardo kolekcjonuje kary: dziesięć sekund za... niepoprawne odbycie poprzedniej kary pięciu sekund. Nad torem jest coraz więcej chmur, jego temperatura spada do 47 stopni. Okrążenie 20: pit stop Sainza, który jako ostatni przesiada się na opony hard. Na prowadzeniu zostaje Verstappen. Okrążenie 22: pit stop Verstappena, który zatrzymuje się aż na 6,2 sekundy, dostaje kolejny zestaw opon hard i spada na miejsce ósme. Prowadzenie dziedziczy Perez. Okrążenie 24: pit stop Pereza, który wraca na tor na miejscu ósmym. Na prowadzenie wraca Piastri, który ma niecałe dwie sekundy przewagi nad Norrisem.

Okrążenie 25: Verstappen i Perez wyprzedzają Ocona. Okrążenie 27: Ocon jest już dziesiąty, stracił kolejne pozycje na rzecz Russella i Alonso. Okrążenie 30: Colapinto w swoim debiucie awansuje na miejsce piętnaste, oczko niżej spada Gasly. Okrążenie 31: Russell walczy z Perezem, ale na razie bez stałej zmiany pozycji. Norris po błędzie traci do lidera aż pięć sekund i ma teraz tuż za sobą Leclerca. Okrążenie 33: pit stop Norrisa, który na 3,3-sekundowym postoju dostaje opony hard i spada między dwa Red Bulle. Okrążenie 34: pit stop Russella, który również nie przechodzi idealnie i zajmuje 4,2 sekundy. Okrążenie 36: 2,3-sekundowy pit stop Pereza. Okrążenie 37: Albon po wyprzedzeniu przez Pereza i Russela spada na miejsce dziesiąte. Okrążenie 38: pit stop Hamiltona, który cały czas myśli o wyprzedzeniu Sainza.

Okrążenie 38: Russell wyprzedza Pereza i awansuje na miejsce ósme, Perez wyprzedza Russella i ponownie Russell wyprzedza Pereza, tym razem na stałe. Piastri na pit stopie traci cenne sekundy, Norris jest tylko 2,5 sekundy za nim. Okrążenie 41: Norris wyprzedza Verstappena. Dwa pierwsze miejsca zajmują kierowcy Ferrari, którzy prawdopodobnie nie będą się już zatrzymywać. Okrążenie 42: pit stop Verstappena, który pada na miejsce szóste. Okrążenie 45 z 53: na miejsce drugie awansuje Piastri, na trzecie spada Sainz. Karne sekundy za kolizję z Gasly'm wypychają Magnussena na skraj pierwszej dziesiątki, a zgromadzone punkty karne zamykają mu drogę do startu w kolejnym grand prix. Leclerc prowadzi z przewagą prawie dwunastu sekund, a McLareny odrabiają po co najmniej jedną sekundę na kółku. Okrążenie 49: Sainza wyprzedza Norris. Piastri traci do Leclerca dziewięć sekund, osiem, siedem, sześć, pięć, cztery, trzy... Koniec wyścigu, wrzawa na trybunach!

Tegoroczne Grand Prix Włoch zakończyło się zwycięstwem Charlesa Leclerca w Ferrari (siódma wygrana w karierze, druga w tym roku). Kolejne miejsca zajęli: Piastri i Norris w McLarenach (najszybsze okrążenie wyścigu na koncie Norrisa), Sainz w Ferrari, Hamilton w Mercedesie-AMG, Verstappen w Red Bullu, Russell w Mercedesie-AMG, Perez w Red Bullu, Albon w Williamsie oraz Magnussen w Haasie po doliczeniu dziesięciu sekund kary i spadku z miejsca dziewiątego. Na osiem grand prix i trzy sprinty przed końcem sezonu przewaga Red Bulla nad McLarenem w klasyfikacji generalnej stopniała z 30 do zaledwie 8 punktów. W tabeli kierowców prowadzi Verstappen, którego przewaga nad Norrisem zmalała z 70 do 62 punktów. Kolejny wyścig będzie miał miejsce piętnastego września. Będzie nim GP Azerbejdżanu na ulicach Baku.

• Źródło/zdjęcia: formula1.com, Ferrari
• Grand Prix Włoch na forum
• Ferrari SF-24 na forum
• McLaren MCL38 na forum
• Subskrybuj kanał RSS aktualności