24 Heures du Mans - Viva la France!
Siedemdziesiąty siódmy, 24-godzinny wyścig we francuskim Le Mans to już historia. Z pole position po raz trzeci z rzędu startował Peugeot 908 HDI, a wygranej po raz piąty z rzędu broniła ekipa Audi, tym razem na nowym modelu R15 TDI. Plany diesli miał jednak pokrzyżować nowy wynalazek Aston Martina i Loli. Jak to wszystko się skończyło?
Kolejność tuż po starcie wyglądała następująco: trzy Peugeoty, dwa razy nowe Audi, Peugeot, Audi R15 i R10, dziewiąty Aston i dziesiąte ponownie R10. Po 1 godzinie i 19 okrążeniach sprawy miały się następująco: na prowadzeniu 908 (w zespole między innymi znany z Formuły 1 Sebastien Bourdais), za nim w odstępie niespełna minuty i 45 sekund dwie sztuki R15, czwarty Aston Martin i piąty kolejny 908. Trzecie R15 dopiero 23, a dwa pozostałe 908 na pozycji 19 (egzemplarz nie fabrycznego zespołu Pescarolo Sport, wypożyczony od Peugeota) i 25.
Jakąś godzinę później, po 35 okrążeniach niewiele się zmieniło. 908 nadal na prowadzeniu, za nim kolejny 908, a potem dwa R15 (po wizycie z boksie spadek zespołu z Tomem Kristensenem, ośmiokrotnym zwycięzcą Le Mans, w składzie z pozycji 2 na 4) oraz dwa Aston Martiny. Po przekroczeniu 3 godzin i 50 okrążeń sytuacja miała się w zasadzie identycznie (na czele 908, prawie 3,5 minuty za nim R15), w międzyczasie klika aut zajmujących niższe pozycje zaliczyło "bączki" i drobniejsze stłuczki. Przewaga Francuzów była równie decydująca po 4 godzinach i prawie 70 okrążeniach, a kolejność czołówki powróciła do stanu z dwoma 908 na czele i dwoma autami Audi za nimi. Do pierwszej 10 wdarły się ponownie stare Audi R10 będące we władaniu zespołu Kolles, za którymi jechało trzecie, fabryczne R15. Czołówka w niezmienionym składzie przywitała zmrok.
Sytuacja po 1/4 dystansu i 100 okrążeniach wyglądała znacznie bardziej interesującą: na prowadzeniu 908 Brabhama, Gene'a i Wurza, a jakieś 45 sekund za nim R15 Kristensena, Capello i McNisha. Potem R15, 908 i Aston Martin. Prowadzący do tej pory 908 ekipy Bourdais, Montagny i Sarrazin po zmianie kierowcy, tankowaniu i zmianie opon spadł na pozycję 6. Trzecie R15 po awarii pompy paliwowej znajdowało się daleko w tyle, na miejscu 48 ze stratą do lidera prawie 1/4 jego dystansu. Klasie LMP1 przewodziło tradycyjnie Porsche RS Spyder (13 miejsce), GT1 prowadziło Corvette C6-R (pozycja 21), a GT2 oczywiście Ferrari F430 GT (miejsce 31).
Po 7 godzinach od startu przewaga lidera stopniała na krótko do tylko 21 sekund. Drugie R15 po postoju u mechaników spadło na pozycję 19, a po bliskim spotkaniu pierwszego stopnia z barierkami całkowicie wycofało się z zawodów. Pozycje 3 i 4 trzymały pewnie dwie sztuki 908, za którymi na swoją okazję czekał spalinowy pojazd spółki Aston Martin &am; Lola. Szanse fabrycznej ekipy Audi na szóstą z rzędu wygraną spoczęły na jednym tylko samochodzie...
Po 130 okrążeniach (8 godzin od startu) sytuacja niemieckiej machiny nie wyglądała lepiej: R15 spadło ze stratą ponad okrążenia na pozycję trzecią, a przed nią znajdowały się dwa francuskie pociski, trzeci siedział jej na ogonie. Piąte miejsce trzymała ekipa Aston Martina, za którą jechały dwie sztuki R10. Kolejne 60 minut później sytuacja zmieniała się nieznacznie: R15 na pozycji drugiej traciło 3 minuty do Peugeota, który 40 minut wcześniej zaliczył postój na zmianę kierowcy, tankowanie i zmianę ogumienia. Czwarte miejsce utrzymywał 908 zespołu Pescarolo Sport, ostatni fabryczny 908 zamykał pierwszą dziesiątkę (przed nim znajdowało się auto konstrukcji Pescarolo z silnikiem Judd). Niemal identyczny stan utrzymał się przez kolejne dwie godziny, po minięciu których 908 z pozycji 10 awansował na 8 miejsce, a prowadzący egzemplarz robił 183 kółko.
W połowie drogi, dwanaście godzin od startu prowadzący Peugeot 908 HDI z Alexandrem Wurzem za kierownicą zaliczał swoje 200 okrążenie, a pojazdy pozostające w stosunku do niego w najbliższej odległości pozostały w niezmienionej kolejności. Trzeci fabryczny 908 awansował do tego czasu na miejsce 7, a jedno z R10 spadło na miejsce 10. R15 prowadzone przez zwycięski zespół z zeszłego roku niezmordowanie w odległości blisko jednego okrążenia gnało za liderem, ale bez większego skutku...
Na 11 godzin przed końcem R15 znajdowało się w poważnych kłopotach okupując "dopiero" 3 miejsce, a najwolniejszy 908 oddalił się na pozycję 12, od której tylko oczko dzieliło przewodzącego klasie LMP2 Porsche RS Spydera. Pierwsza trójka mieściła się w przedziale jednego okrążenia, ale zajmujący czwarte miejsce 908 od Pescarolo Sport tracił do lidera już pięć okrążeń. Na 216 okrążeniu auto wyprzedził pojazd Aston Martina z licencją na zabijanie (numer startowy 007). Kolejna godzina nie przyniosła większych zmian, poza tą, iż 908 Pescarolo Sport wyleciało z czołówki, a na piąte miejsce wskoczyło R10 Kollesa, za którym jechała Oreca 01-AIM francuskiego Oreca Matmut AIM, Pescarolo 01-Judd i drugie R10. W ciągu kolejnych pięciu godzin i po przejechaniu 320 okrążeń na samym szczycie nic się nie zmieniło (pierwszą dziesiątkę opuściło w tym czasie jedno z R10, przed które wskoczył samochód Porsche), a R15 traciło do dwóch najszybszych 908 już dwa/trzy okrążenia. Aston Martin trzymał 4 i 6 miejsce, a piąty był pojazd zespołu Oreca (908 z Pescarolo Sport nie uczestniczył już w tym momencie w wyścigu, a jego start zakończył się na niebezpiecznie wyglądającej kraksie). Do końca wyścigu pozostały tylko cztery godziny.
Na 2,5 godziny przed końcem zmagań sytuacja dla broniącego tytułu zwycięzcy zespołu Audi wyglądała dramatycznie - do dwóch Peugeotów na czele brakowało aż 6/5 okrążeń, a dwa kółka za plecami pędził samochód Aston Martina. Drugie R15, które utrzymywało się jeszcze na torze zajmowało daleką, 21 lokatę ze stratą 48 kółek. Wszystko wskazywało na to, że Francuzi po dwóch latach oglądania na mecie niemieckiego wydechu sięgną po upragnione złoto. Sytuacja taka utrzymała się przez kolejne 60 minut.
Jedna godzina do końca. Na czele 908 ekipy Brabham, Gene i Wurz z wynikiem 368 okrążeń, drugi kolejny 908 ze stratą tylko jednego kółka. Siedem okrążeń za liderem R15, dziewięć Aston Martin, a trzynaście Oreca oraz trzeci fabryczny Peugeot. Identyczna kolejność panowała w momencie, gdy w powietrzu zatrzepotała flaga z biało-czarną szachownicą. Zespół Peugeota odniósł wyczekane, w pełni zasłużone, podwójne zwycięstwo (poprzednio w Le Mans wygrywał tylko dwa razy: w 1992 i 1993 roku modelem 905)!
Zwycięski zespół przejechał 382 okrążenia zamykające się w przeszło 5206 kilometrach, co daje największy dystans od 20 lat. Za kierownicą najszybszego samochodu zasiadali trzej byli kierowcy Formuły 1: Alexander Wurz (który na samochodzie TWR Porsche wygrał w Le Mans również w 1996 roku), David Brabham (jego brat, Gary, wygrał w Le Mans za kierownicą Peugeota w 1993 roku) oraz Marc Gené. Największą, zarejestrowaną prędkością maksymalną w przejazdach 908 były 300 km/h (najszybszy w ogóle okazał się Aston Martin - 302 km/h). Kolejność na mecie wyglądała następująco:
01. Peugeot 908 HDi FAP / Peugeot Sport TotalD. Brabham, M. Gené, A. Wurz - 382 okr.
02. Peugeot 908 HDi FAP / Team Peugeot Total
F. Montagny, S. Bourdais, S. Sarrazin - 381 okr.
03. Audi R15 TDI / Audi Sport Team Joest
T. Kristensen, A. McNish, R. Capello - 376 okr.
05. Aston Martin-Lola B09/60 / AMR Eastern Europe
J. Charouz, T. Enge, S. Mücke - 373 okr.
05. Oreca 01 / Team Oreca Matmut AIM
O. Panis, N. Lapierre, S. Ayari - 370 okr.
06. Peugeot 908 HDi FAP / Team Peugeot Total
N. Minassian, P. Lamy, C. Klien - 369 okr.
07. Audi R10 TDI / Kolles
C. Zwolsman, N. Karthikeyan, A. Lotterer - 369 okr.
08. Pescarolo 01 / Pescarolo Sport
C. Tinseau, B. Jouanny, J. Barbosa - 368 okr.
09. Audi R10 TDI / Kolles
C. Bakkerud, C. Albers, G. Mondini - 360 okr.
10. Porsche RS Spyder Evo / Team Essex Poulsen
C. Elgaard, K. Poulsen, E. Collard - 357 okr.
W klasie LMP2 po raz drugi z rzędu triumfowało Porsche RS Spyder, które zamknęło pierwszą 10 klasyfikacji generalnej. Podnium w prototypowej P2 wyglądało następująco (w nawiasach miejsce zajęte w generalce):
1. (10) Porsche RS Spyder Evo / Team Essex PoulsenC. Elgaard, K. Poulsen, E. Collard - 357 okr.
2. (12) Lola B08/80 / Speedy Racing Sebah
B. Leuenberger, X. Pompidou, J. Kane - 343 okr.
3. (20) Pescarolo 01 / OAK Racing Mazda
J. Nicolet, R. Hein, J.F. Yvon - okr.
W bazującej na pojazdach osobowych klasie GT1 pod nieobecność fabrycznych DBR9 zespołu Aston Martin, który postawił na LMP1, królowały samochody Corvette. Podium zamknął prywatny Aston (w nawiasach miejsce zajęte w generalce):
1. (15) Chevy Corvette C6-R / Corvette RacingJ. O'Connell, J. Magnussen, A. García - 342 okr.
2. (16) Chevy Corvette C6-R / Luc Alphand Aventures
X. Maassen, Y. Clairay, J. Jousse - 336 okr.
3. (31) Aston Martin DBR9 / Jetalliance Racing
L. Lichtner-Hoyer, T. Gruber, A. Müller - 294 okr.
Bazujące również na samochodach produkowanych seryjnie GT2, mimo dobrego startu Porsche, całkowicie zdominowały samochody Ferrari. Wszystkie 911 zostały wyeliminowane przez stłuczki i awarie, przez co podium obsadzono następująco (w nawiasach miejsce zajęte w generalce):
1. (18) Ferrari F430 GT2 / Risi CompetizioneJ. Melo, P. Kaffer, M. Salo - 329 okr.
2. (19) Ferrari F430 GT2 / BMS Scuderia Italia
F. Babini, M. Malucelli, P. Ruberti - 327 okr.
3. (22) Ferrari F430 GT2 / Risi Competizione Krohn
T. Krohn, E. van de Poele, N. Jünsson - 323 okr.
Linię mety 77, 24-godzinnego maratonu Le Mans osiągnęły 33 z 55 samochodów. Największego pecha miało Murcielago R-GT japońskiego JLOC, które zakończyło zmagania już po... 6 minutach nie zaliczając nawet pierwszego okrążenia. Kolejny wyścig za rok!
Źródło/zdjęcia: lemans.org 24 Heures du Mans na forumPeugeot 908 HDi FAP - prezentacja modeluAudi R15 TDI - prezentacja modeluAudi R10 TDI - prezentacja modeluAston Martin LMP1 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum