Lexus zaskoczył wszystkich w tym roku luksusowym coupe LC, które prawie nie różni się od pokazanego cztery lata temu konceptu. Futurystyczne linie auta będą dziwić jeszcze przez długi czas, a w wirtualnym świecie z pewnością nie zabraknie ich naśladowców. Do takich właśnie projektów należy koncept o oznaczeniu LF-LA.
Najnowszy Focus RS wziął świat szturmem, ale nie wszyscy przyjęli jego powstanie z bezwarunkowym zachwytem. W jednym kraju lista chętnych jest dużo dłuższa niż lista dostępnych egzemplarzy, w innym podjęto próby zdelegalizowania trybu jazdy Drift, a w jeszcze innym powątpiewano w zapasy mocy. W tym ostatnim przypadku z ratunkiem spieszy Mountune.
Złośliwi mogą twierdzić, że Caterham produkuje od kilku dekad ten sam samochód. W rzeczywistości słynnemu roadsterowi Seven daleko jest do pierwowzoru marki Lotus, a między dzisiejszymi modelami o najmniejszej i największej mocy znajduje się przepaść. Od niedawna oprócz innych ewolucji wypełnia ją nowy Seven w specyfikacji 310.
Nissan po kilku latach przerwy od prezentacji pierwszego konceptu i sporze z operującym rewolucyjną maszyną wyścigową zespołem DeltaWing prezentuje drugie wcielenie projektu BladeGlider. Sportowy pojazd o nietypowych proporcjach promowany jest tym razem pod hasłem Intelligent Mobility, które ma wskazywać na technologie najbliższej przyszłości.
Porsche wypuściło w ubiegłym roku Caymana GT4, jedno z najbardziej sportowych coupe w swojej ofercie, w którym moc 385 koni mechanicznych połączono z obniżoną masą oraz coraz rzadziej spotykaną w tej klasie, ręczną skrzynią biegów. Później pojawił się torowy Cayman GT4 Clubsport. Teraz zajął się nim z pasją zespół Manthey Racing.
BMW broniło w miniony weekend wygraną w 24-godzinnym wyścigu na torze Spa-Francorchamps, po którą w minionym sezonie sięgnęła załoga w wysłużonym Z4 GT3. Startujące od 2010 roku Z4 zastąpiono w tym roku zupełnie nowym M6 GT3, w którym w Belgii wystartowały trzy zespoły. BMW wygrywało tu już 22 razy, pierwszy raz w 1965 roku.
Briggs Automotive Company chwali się pierwszym na świecie samochodem, w którym panele karoserii wykonano z grafenu. Materiał, który dwanaście lat temu odizolowali i opisali uczeni z Uniwersytetu Manchester został wykorzystany w jednoosobowym modelu Mono, który pokazano w ostatnich dniach lipca na festiwalu Science in the City w Manchesterze.
Europejska część tegorocznego sezonu Formuły 1 zbliża się nieubłaganie do końca. Trzecim od końca wyścigiem na naszym kontynencie było powracające po roku nieobecności, wczorajsze Grand Prix Niemiec, którego korzenie sięgają 1926 roku. W tym roku wyścig odbył się na działającej od 84 lat pętli Hockenheimring, która ma obecnie 4,57 kilometrów długości.
Każdego roku coraz więcej film uruchamia fabryczne programy indywidualizacji, które pozwalają wyróżnić swoje auto spośród innych, a w najbardziej skrajnych przypadkach oferowana jest budowa całych wozów na specjalne zamówienia kolekcjonerów. Bogatych amatorów egzotyki próbują przyciągnąć również zupełnie nowe przedsięwzięcia. Na przykład Pure H.
Keating Supercars, które od kilku lat straszy samochodami o mocach pozwalających opuścić orbitę ziemską i rozwinąć kosmiczne prędkości, zapowiada swój kolejny projekt. Będzie nim supercoupe o nazwie Berus, którą zawdzięcza jadowitej żmii zygzakowatej - Vipera Berus. Na węża można natknąć się od Francji po Syberię, z Keatingiem tak łatwo nie będzie.