W sobotę miała miejsce druga z dwunastu eliminacji pucharu WeatherTech SportsCar Championship i druga z czterech eliminacji North American Endurance Cup: prestiżowy, 12-godzinny wyścig na otwartym w 1950 roku torze Sebring International Raceway. Na początku obecnego stulecia rządziły tu prototypy klasy LMP1, które od kilku lat nie mają wstępu.
Aż dwadzieścia jeden eliminacji, jedenaście zespołów i dwudziestu dwóch kierowców, nowy format kwalifikacji, trzech debiutantów oraz tylko niewielkie zmiany technologiczne: tak właśnie ma wyglądać sześćdziesiąty siódmy sezon Formuły 1. Mistrzostwa świata rozpoczęły się wczoraj rano od Grand Prix Australii na ulicznym torze w Melbourne.
Światy szybkich samochodów i drogich zegarków przenikają się od zarania dziejów. Unikatowe, ręcznie składane czasomierze niejednokrotnie towarzyszą limitowanym edycjom aut najbardziej ekskluzywnych marek, a ich producenci chętnie pojawiają się na karoseriach wyścigowych modeli w roli sponsorów. A gdyby któryś z nich chciał zbudować własny samochód?
Trzylitrowa, widlasta szóstka przyczyniła się w ostatnich miesiącach do rozszerzenia oferty Daimlera o jedne z najmniejszych i najtańszych modeli marki Mercedes-AMG. Końca nie widać i oddział bijący rekordy sprzedaży idzie za ciosem: najnowszą pozycją w jego katalogu właśnie z tego typu jednostką napędową jest GLC 43.
Zaskoczył Was ponad ośmiusetkonny, torowy Vulcan? Zaskoczył Was grand tourer DB10 zbudowany specjalnie dla filmowego Jamesa Bonda? A elektryczna limuzyna Rapide albo koncept SUV'a o oznaczeniu DBX? To co powiecie na hipersamochód nowego pokolenia, który Aston Martin przygotuje we współpracy z czterokrotnymi mistrzami świata Formuły 1?
Podczas rozpoczynającej się pod koniec przyszłego tygodnia wystawy New York International Auto Show zadebiutuje odświeżony model 86 od Toyoty, który ma swoich bliźniaków w ofercie Subaru i amerykańskiego Sciona. Kuracja odmładzająca sportowe coupe miała dwa główne cele: zapewnienie jeszcze bardziej precyzyjnego prowadzenia oraz większej radości z jazdy.
Mercedes-Benz przeprowadził facelifting swojego najmniejszego, kompaktowego sedana oraz kombi serii CLA. Oba od samego początku próbują zaklinać rzeczywistość: ten pierwszy model udaje coupe, ten drugi każe nazywać się Shooting Brake. Jeszcze większe mniemanie o sobie mają wydania pod marką Mercedes-AMG. Tym razem nie bez powodu.
Camaro szóstej generacji, który jest na świecie dopiero od dziesięciu miesięcy, zajmuje pozycję do zdobycia uznania jako jeden z najstaranniej przygotowanych, zaawansowanych technicznie oraz najszybszych na torze i drag stripie, drogowych muscle carów. Zadanie osiągnięcia tych ambitnych celów postawiono przed Camaro w specyfikacji ZL1.
W naturze każdego auta McLarena jest trafić na tor wyścigowy i już tam zostać. Takie właśnie były pierwsze samochody marki, którą na początku lat sześćdziesiątych założył Bruce McLaren, w takim kierunku poszedł legendarny McLaren F1 i tak samo zachowują się produkowane dziś modele. Najmłodszym, który trafi na tory, jest coupe 570S.
Volkswagen Motorsport, który od trzech sezonów dominuje w Rajdowych Mistrzostwach Świata, umacnia swoją pozycję na pozostałych frontach. Do międzynarodowego pucharu TCR International Series dla małych samochodów turystycznych niemiecka marka wystawi nową ewolucję Golfa GTI TCR. Jego poprzednik zadebiutował pod koniec ubiegłorocznego sezonu.