Morgan, jedna z ostatnich, brytyjskich marek pozostających w prywatnych rękach, idzie w ślady Ferrari: buduje samochody na specjalne zamówienia. Pierwsze dzieło powołanego niedawno do życia oddziału Morgan Special Projects Division to coupe SP1... nazwane tak samo, jak pierwsze Ferrari z programu specjałów. Ale na tym podobieństwa się kończą.
Nie jest tajemnicą, że Viper nie sprzedaje się tak, jak życzyliby sobie tego jego twórcy. Z powodu słabych wyników i nowych egzemplarzy kurzących się u dealerów produkcję auta zatrzymano na kilka tygodni w kwietniu, a potem w lipcu. Teraz Viper zbiera nowe siły pod postacią nowych opcji, nowych wersji i powraca pod markę Dodge, z którą powodziło mu się najlepiej.
Legendarny Ford GT40, który aż cztery razy wygrał w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, obchodzi w tym roku swoje pięćdziesiąte urodziny. Oryginalne egzemplarze osiągają obecnie na aukcjach ceny przekraczające dwadzieścia milionów złotych, ale nie oznacza to, że legenda dostępna jest tylko dla wybrańców. Marzenia o posiadaniu GT można spełnić także dzięki firmie Superformance.
LaFerrari nie miało jeszcze okazji do bezpośredniego starcia ze swoimi największymi rywalami, a nawet dotarcia do większości właścicieli, ale niektórym już teraz marzy się jego następca. Wielu zapewne życzyłoby sobie, aby Włosi przestali wygłupiać się z nazwami i wrócili do nomenklatury stosowanej już wcześniej. Okręt flagowy mógłby nazywać się wtedy F80.
Wszystko wskazuje na to, że Porsche 911 pozostanie ciałem i duchem nieśmiertelne. Na nic zdają się wysiłki konkurencji i nic nie dały niegdysiejsze próby Porsche zastąpienia go nowymi modelami. Pozycja 911 jest niezachwiana od przeszło pięciu dekad, a pojazd doczekał się już siedmiu generacji. A jak 911 mogłoby wyglądać za kolejne pół wieku?
Toyota GT 86, zgodnie z wszelkimi przewidywaniami, stała się dzięki zaangażowaniu osób trzecich maszyną o wielu talentach, podatną na wszelkiego typu modyfikacje. Auto weszło do zawodów w drifcie, rajdów i wyścigów, a dzięki staraniom Dome znajome kształty pojawią się również w japońskim pucharze Super GT, któremu w przyszłym roku stuknie pod taką nazwą dziesięć lat.
Od pierwszej, oficjalnej wzmianki o przedsięwzięciu odrestaurowania i przeprojektowania zabytkowego Jaguara Mark 2 dla i przez Iana Calluma minęło już półtora roku. Najwyższy czas zobaczyć maszynę w całej okazałości! Wyjątkowe auto, którym szef stylistów Jaguara zamierza poruszać się na co dzień, pokazano przy okazji otwarcia nowej siedziby Classic Motor Cars.
Budowane na specjalne zamówienia Ferrari omijają z reguły wielkie salony samochodowe i huczne premiery, a ich właściciele tylko w niektórych przypadkach decydują się na pokazanie publicznie przy okazji zlotów lub konkursów elegancji. Zaszczyt taki ominął między innymi coupe SP30, w związku którym w Maranello nadal panuje tajemnicza cisza.
Wyściogowe zawody World Series by Renault powiększą się w przyszłym roku o puchar Renault Sport Trophy, który może być przedsionkiem dla wszystkich chętnych na wejście do mistrzostw serii GT, DTM, ELMS czy WEC. Wszyscy zawodnicy będą startować w nim identycznymi samochodami: zupełnie nowymi coupe o oznaczeniu RS 01, nawiązującym do pierwszego bolidu Formuły 1 marki.
Po ponad dwunastu miesiącach od wejścia na rynek kurację odmładzającą przechodzi najmniejsze, sportowe coupe Nissana w wydaniu przygotowanym w zakładach oddziału Nismo. Model 370Z Nismo, bo o nim mowa, zmieni się w środku i na zewnątrz, a większość wprowadzonych udoskonaleń zawdzięczać będzie 600-konnemu okrętowi flagowemu marki w postaci GT-R Nismo.