Zupełnie nowy model Lamborghini, który w ciągu kilkunastu ostatnich dni stał się najbardziej oczekiwaną premierą tego roku, został oficjalnie ujawniony dziś punktualnie o 21:00. Auto noszące imię Estoque otwiera zupełnie nowy rozdział w historii firmy. Wiedzie do niego aż czworo drzwi.
Oettinger trudniący się od prawie 60 lat tuningiem samochodów pochodzących z koncernu Volkswagena jako jeden z pierwszych bierze na warsztat jeden z najgorętszych produktów z Wolfsburga, jakie kiedykolwiek produkowano: nowe Scirocco. Po wizycie u tunera auto nabiera nie tylko umięśnionej sylwetki, ale również i mocy.
Koniec czekania! Na kilka godzin przed oficjalną premierą na światło dzienne wypłynęły pierwsze zdjęcia ukazujące w całości zupełnie nowy model Lamborghini. Pojazd, który najprawdopodobniej będzie nosił nazwę Estoque to, jak wcześniej przewidywano, 4-drzwiowa, sportowa limuzyna z silnikiem umieszczonym z przodu.
Po sześciu teaserach od spółki Citroen & Sony, ukazujących białe coupe GT skryte pod czerwoną płachtą, otrzymujemy kolejne podpowiedzi w temacie auta przygotowanego z myślą o grze Gran Turismo 5. Tym razem... ponownie niewiele widać. Supercoupe skryto w mroku.
Już za 24 godziny (1 października o 21:00) Lamborghini zdradzi wszelkie szczegóły na temat swojego zupełnie nowego modelu, który w ciągu kilku ostatnich dni stał się niezaprzeczalnie najbardziej oczekiwaną premierą roku. W jednej z ostatniej chwil poprzedzających prezentację auta Włosi wypuszczają czwarty teaser.
Pierwszego dnia przyszłego roku do sprzedaży wejdzie jeden z ostatnich przedstawicieli rodu SLR, za którym stoją wielkie rodzimy Mercedesa oraz McLarena. Będzie nim otwarty Roadster 722 S, który bez trudu stanie wśród najszybszych samochodów bez dachu jakie były kiedykolwiek produkowane.
Już w przyszłym roku do najbardziej renomowanych producentów aut sportowych we Włoszech spróbuje dołączyć Simbol Design powołane do życia przez Fabio Lavazzę (zamieszanego między innymi w słowackie K-1). Jednym z pierwszych modeli firmy będzie supercoupe GTX.
Niemieckie Mansory wzbudzające z każdą swoją nową pracą duże kontrowersje pokazało przed kilkoma miesiącami aż trzy nowe pakiety modyfikacji. Tuner wziął na warsztat Ferrari, Rolls-Royce'a oraz Mercedesa SLR, dla którego przygotowano właśnie małe urozmaicenie.
Już za kilka dni niemiecki Ruf znany z ekstremalnych przeróbek aut Porsche zaprezentuje najmniejsze coupe koncernu w wersji eklektycznej. Podobne nastroje panują także za oceanem - na wystawie w Kalifornii pokazano właśnie Porsche Boxstera napędzanego na... powietrze!
Rzeczywista moc silnika napędzającego Nissana GT-R już jakiś czas temu została postawiona pod wielkim znakiem zapytania. Testy dowiodły nawet, że niektóre egzemplarze produkują zamiast obiecanych przez fabrykę 480 KM aż do 550 KM! Teraz pod lupę japońskie coupe biorą specjaliści Porsche.