Zapowiada się na to, że Ferrucio Covini w przyszłym roku dopnie w końcu swego i wprowadzi na rynek unikatowy w skali całego świata supersportowy model o... sześciu kołach. Pomysł na taki pojazd zrodził się w głowie Włocha jeszcze w latach siedemdziesiątych, ale pierwsze egzemplarze zbudowano dopiero przed kilku laty.
Już w kwietniu przyszłego roku Europa dostąpi w końcu zaszczytu noszenia na swoich ziemiach Nissana GT-R. Oficjalnie. Za wielomiesięczną cierpliwość spotka nas mała nagroda: awansem do salonów trafi od razu GT-R w poprawionej wersji, zwanej potocznie Serią II.
Audi jeszcze wiosną tego roku oddało w ręce najbardziej zaufanych klientów prototypowe egzemplarze R8 napędzanego silnikiem V10 spokrewnionym w linii prostej z machiną wprawiającą w ruch Lamborghini Gallardo. Pojazd zadebiutuje za miesiąc, ale już teraz wiemy o nim wszystko, co najważniejsze.
Wyścigowe Lamborghini to pierwiastek dość rzadko występujący w przyrodzie. Część z jego okazów powstała na drodze naturalnej, a część otrzymano sztucznie w wyniku badań i eksperymentów, których najnowsze efekty nie przeszły zapewne nikomu nawet przez myśl. Oto... rajdowe Lamborghini!
Na początku tego roku niejaki Murat Guenak pokazał światu wizję własnego miksu coupe z SUV'em inspirowanego samochodami sportowymi połowy XX wieku, model Mindset E-Motion. Pojazd miał być hybrydą, a na rok 2010 wyznaczono jego wejście do produkcji. Plany znacznie się zmieniły, ale tempo prac nad autem znacznie wzrosło.
Niemieckie 9ff już dwa lata deklarowało chęć stworzenia przeszło 900-konnego Porsche Carrera GT. Pakiet podnoszący moc modelu o 300 KM wisiał na stronie tunera od ładnych paru miesięcy, ale pojazdu we własnej osobie nie można było nigdzie zobaczyć. Do czasu kończących się dziś targów w Essen.
W dobie szalejącego kryzysu i dramatycznych spadków sprzedaży samochodów łakomym kąskiem i pewnego rodzaju deską ratunku dla wielkich koncernów mogą okazać się rosnące dopiero w wielki apetyt rynki dalekiego wschodu. Kładąc podwaliny pod przyszłe kokosy Volkswagen uruchomi tam serię wyścigów ze Scirocco w roli głównej.
Japońskie zakłady Mitsuoka pozostają w dalszym ciągu pod silnym wpływem klasycznej, brytyjskiej motoryzacji. Po próbach stworzenia japońskiego Rolls-Royce'a pod postacią limuzyny Galue firma uderza z mniejszego kalibru. Tym razem wyraźnie za wzór postawiono sobie modele Morgana.
Jaugar E-Type, jedna z największych legend i ikon światowej motoryzacji, pojawił się na rynku w 1961 roku. Jego produkcja zakończyła się na trzeciej serii w połowie lat siedemdziesiątych. Jeśli tylko nikt nie pomylił się w obliczeniach powstało łącznie 72529 egzemplarzach. Po prawie 35 latach... powstał kolejny!
Pozycję jednego z najbardziej priorytetowych tematów wśród tunerów zajmuje aktualnie Volkswagen Scirocco. Kompaktowym coupe skazanym na sukces zainteresowało się już kilka niemieckich firm, których grono sukcesywnie się poszerza. Najnowszym członkiem klubu został zakład JE Design.