W ubiegłym tygodniu Citroen zaprezentował swoje zaktualizowane logo, które wzorowane jest na projekcie sprzed ponad stu lat, dokładniej: z 1919 roku. Pierwsze, seryjne modele marki mają zaadoptować je w przyszłym roku. Drogę już teraz przeciera im futurystyczny koncept o nazwie Oli, którego wpływy mają być znacznie większe.
Małe coupe A110 od Alpine, które od chwili narodzin zachwyca lekkością i zwinnością, przeszło pod koniec ubiegłego roku gruntowną modernizację, a w tym roku pojawiło się w kilku specjalnych edycjach oraz jako prototyp o napędzie elektrycznym. Teraz francuska maszyna wchodzi na kolejny poziom: oto A110 R.
Kariera drogowego Audi R8, które znamy od kilkunastu lat zbliża się nieubłaganie do końca. Sportowe coupe, którego pierwsza generacja zadebiutowała w 2006 roku, oferowane jest od ponad siedmiu lat w drugim wcieleniu, które od samego początku stawia wyłącznie na silnik V10. W najmocniejszym wydaniu napędza on nowe R8 V10 GT RWD.
Po ponad dwóch latach od pierwszych zapowiedzi doczekaliśmy się zupełnie nowego coupe GranTurismo z repertuaru Maserati. Spadkobierca modelu o tej samej nazwie, który zadebiutował wiosną 2007 roku, będzie dostępny ze spalinowym silnikiem Nettuno w dwóch wersjach oraz jako GranTurismo Folgore o napędzie elektrycznym.
Formuła 1 wróciła do Singapuru na nocne grand prix, którego ostatnia edycja miała miejsce w 2019 roku. Niedzielny wyścig, przy odpowiedniej kolejności na mecie, mógł przypieczętować drugi tytuł mistrza świata Verstappena, który wygrwał w tym roku już jedenaście razy. Prawdopodobnieństwo takiego finału było jednak stosunkowo niewielkie.
SUV'y i crossovery firmowane przez oddział BMW M nie są niczym nowym. Pierwsi przedstawiciele tych gatunków wyewoluowali z seryjnie produkowanych modeli kilkanaście lat temu. Dziś mamy do czynienia z czymś zupełnie innym. Oto XM, pierwszy, samodzielny SUV z oddziału M i pierwsze dzieło oddziału M z hybrydowym układem napędowym.
Wszyscy, którzy pod koniec sierpnia westchnęli pożądliwie na 666 koni mechanicznych Urusa Performante, ale mieli zastrzeżenia co do jego aparycji, mogą westchnąć ponownie. Tym razem z ulgą. Lamborghini już dawno temu odczytało nastroje swoich klientów i przygotowało coś dla tych, którzy nie lubią się aż tak bardzo wyróżniać. Oto Urus S.
Głównym tematem mijającego miesiąca, jeśli chodzi o markę Ferrari, była premiera pierwszego w jej historii SUV'a, który spotkał się z tak gorącym przyjęciem, że włoskie fabryki mają zapewniony byt na najbliższych kilka lat. Nowi klienci walą drzwiami i oknami! Sytuacja jest już nie do opanowania, a uwagę od niej na chwilę odwraca dzisiaj SP51.
Różnego rodzaju wycieczki na tory wyścigowe z nowym coupe serii Z, które w ostatnich miesicąch z powodzeniem uskuteczniał Nissan, nie miały służyć tylko zabawie inżynierów i kierowców. Zebrane doświadczenia zaowocowały samochodem wyścigowym klasy GT4, który już wkrótce będzie można nabyć z myślą o podjęciu rywalizacji na całym globie.
Wszystko wskazuje na to, że w ciągu dwóch nadchodzących sezonów liczba marek wśród topowych prototypów w najbardziej prestiżowych, długodystansowych, wyścigowych mistrzostwach na świecie powiększy się z czterech do co najmniej dziesięciu! Na tym nie koniec: niektóre z nich pracują nad wersjami drogowymi. Jedną z nich jest Vanwall.