Aktualności
14.12.2010

Lamborghini LB83X U progu nowej epoki

Do premiery następcy Murcielago pozostało już tylko dwa i pół miesiąca. Samochód mieli już okazję zobaczyć najbardziej zaufani klienci marki, a po całym świecie jeżdżą warte miliony euro prototypy w różnym stadium rozwoju. Trzy z nich znalazły się w ostatnich miesiącach na Nardo, gdzie mogli dosiąść je dziennikarze.

Maszyny sprowadzone na Nardo to pierwszy prototyp LB83X, który jeździ już od ponad dwóch lat, model przejściowy między nim a wersją ostateczną oraz prototyp odbiegający niewiele od produktu finalnego. Wrażenia z nocnego obcowania (tylko wtedy można było zdjąć kamuflaż i rozpędzić się do 320 km/h) z tym ostatnim w każdym przypadku są takie same: samochód jest namacalnie szybszy od Murcielago i Gallardo, znacznie pewniejszy w prowadzeniu i sprzyjający przeżyciu kierowcy w jednym kawałku, a pozycja za kierownicą i projekt wnętrza odsyłają Murcielago do poprzedniej epoki. Innymi słowy: LB83X nawet w prototypowej formie jest lepszy od poprzednika pod każdym względem.

Lamborghini LB83X

Same pochwały zbiera również podwozie samochodu, znacznie sztywniejsze niż w poprzedniku, oraz jego skrzynia biegów, która w trybie Corsa zmienia przełożenie w zaledwie 50 milisekund, o samym silniku nie wspominając (700-konne L539 poznaliśmy w całej okazałości miesiąc temu). Według niepotwierdzonych jeszcze oficjalnie informacji LB83X miałby opierać się na całkowicie karbonowym monocoque (łącznie ze słupkami i dachem), a jego masa miałaby być aż o 160 kilogramów mniejsza, niż Murcielago, choć niektóre panele nadwozia miałyby być nadal wykonane z tworzyw sztucznych, a nie karbonu.

Lamborghini LB83X

Wizyta na Nardo przyniosła również donosy odnośnie przeniesienia napędu, na wszystkie koła, w którym to Lamborghini miałoby posłużyć się dyferencjałem Haldex czwartej generacji w miejscu autorskiego mechanizmu wiskotycznego. Po raz kolejny pojawiły się też osiągi maszyny: 100 km/h w niespełna 3 sekundy i maksymalnie co najmniej 350 km/h. Światowa premiera już w przyszłym roku na salonie samochodowym w Genewie (3-13 marca).

Skomentuj na forumUdostępnij