Kawasaki ZX-770R - Smuga zieleni
Kilka lat temu austriacki KTM wszedł z powodzeniem na rynek sportowych samochodów, oferując oryginalny model X-Bow. Swoich sił w świecie czterech kółek próbowała 20 lat temu również Yamaha z supercoupe OX99-11 wyposażonym w silnik z Formuły 1, a jeszcze wcześniej do wyścigowych samochodów przymierzała się firma Kawasaki. A co z podobnych prób mogłoby wyniknąć dzisiaj?
Na to zaczepne pytanie odpowiada Sabino Leerentveld, którego znamy już między innymi z projektów BMW Nazca Homage, Lamborghini LMP-F oraz Aston Martin AMV12. Holender na swoje najnowsze dzieło wybrał samochód przyszłości marki Kawasaki, określony mianem ZX-770R i osadzony w świecie, w którym rządzi KTM X-Bow, Ariel Atom i podobne im, filigranowe, torowe przecinaki.
ZX-770R miałby jednak aspirować do klasy nieco wyższej, stawiając na zamknięte nadwozie i wymiary zewnętrzne prześcigające najbliższą konkurencję. Gdyby model powstał w rzeczywistości mierzyłby 4427 milimetrów długości, 1017 milimetrów wysokości i 2073 milimetrów szerokości przy rozstawie osi sięgającym 2710 mm. Jak na firmę specjalizującą się między innymi w motocyklach przystało, auto miałoby odznaczać się niezwykle niską masą własną - projekt celuje w zaledwie 500 kilogramów.
Maszyna, która przybrała charakterystyczny, zielony kolor (takie same barwy miał wyścigowy Kawasaki "Green Streak" z lat siedemdziesiątych, zbudowany wysiłkiem kilku osób w Stanach Zjednoczonych i wsparty przez Japoński koncern), miałaby być napędzana podwójnie doładowanym V6 o mocy sięgającej nawet 770 koni mechanicznych. O wymarzonych osiągach wymarzonego auta Leerentveld niestety nie wspomina...
Źródło/zdjęcia: cardesigncommunity.com Kawasaki ZX-770R na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum