Fisker Surf - Na fali
Rodzina pojazdów marki Fisker, za którymi stoi jedna z najbardziej rozpoznawalnych "kresek" świata czterech kółek, doczekała się kolejnej wersji nadwoziowej. Do 4-drzwiowej limuzyny Karma, której produkcja ruszyła w marcu i prototypu kabrioletu Karma S dołączyło właśnie stylowe kombi. Nowy pomysł na skuszenie nowych klientów otrzymał nowe imię - Surf.
Nowy model, przypominający bardziej 2-drzwiowego shooting brake'a niż pełnowymiarowe kombi, adresowany jest do tych, którzy lubią spędzać wolny czas aktywnie. Auto ma pojawić się w sprzedaży na rynkach całego globu w najlepszym przypadku już w przyszłym roku. Wzorem Karmy będzie oferowało elektryczny układ napędowy z silnikiem spalinowym służącym tylko do ładowania baterii.
W przypadku modelu Karma mamy do czynienia z mocą 409 KM i momentem obrotowym 1300 Nm. Zasięg pojazdu sięga 485 kilometrów, a w trybie elektrycznym jesteśmy w stanie pokonać do 80 kilometrów. Auto rozpędza się do setki w niespełna sześć sekund i rozwija 201 km/h. Ceny w zależności od wariantu zaczynają się od 85,5-98,9 tysięcy euro (obecnie 370-430 tysięcy PLN).
Surf będzie legitymował się niemal identycznymi parametrami. Do napędu generatora ładującego baterie posłuży w nim spalinowy silnik o mocy 264 KM, a w trybie sportowym będziemy mieli pod nogą aż 1330 Nm. W zbiorniku paliwa zmieści się 36 litrów benzyny, a ładowanie baterii z gniazdka o napięciu 110 V potrwa aż czternaście godzin (gniazdo 220 V zmniejszy ten czas do sześciu godzin).
Surf pojawi się w sprzedaży najszybciej pod koniec przyszłego roku, gdy tylko firma uruchomi dawną fabrykę General Motors w Wilmington. Nowy obiekt będzie wypuszczał również nową, mniejszą limuzynę, ukrywającą się póki co pod nazwą kodową "Projekt Nina". Na mocy przypieczętowanej niedawno umowy doładowane, 4-cylindrowe silniki dla przyszłych Fiskerów będzie dostarczało BMW.
Źródło/zdjęcia: Fisker Fisker Surf na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum