MCA Rascasse Niebieska pigułka

Monte Carlo Automobile zwykło pokazywać swoje dokonania przy okrągłych rocznicach. Poprzedni model pokazano na 25-lecie firmy i pięćdziesiąte urodziny księcia Alberta II, od których minęło już pięć lat. Najnowszy pojazd przypieczętowuje trzy dekady aktywności MCA. Jest nim supercoupe o nazwie Rascasse.

"La Rascasse" to nazwa jednego z zakrętów na ulicznym torze w Monte Carlo, a w języku francuskim określenie ryby z rodziny tak zwanych skrzydlic. W przypadku Monte Carlo Automobile chodzi o supercoupe z centralnie umieszczonym silnikiem, zdejmowanym dachem i fantazyjnym wnętrzem, które równie dobrze mogłoby znaleźć się w luksusowym jachcie.

Do napędu pojazdu wykorzystany został 5,4-litrowy silnik V12 z korzeniami BMW, który kilkanaście lat temu pracował pod maską modeli Rolls-Royce'a. W limuzynie Silver Seraph motor produkował około 326 koni mechanicznych. Na pokładzie MCA Rascasse ma ich równo 500. W dodatku V12 może spalać nie tylko benzynę, ale także wzbogaconą wodorem mieszankę LPG (instalację opracowano we współpracy z firmą BRC).

Rascasse, pokazany miesiąc temu przy okazji targów Autopromotec w Bolonii, ma powstać w piętnastu egzemplarzach w cenie 300-500 tysięcy euro każdy (około 1,3-2,2 miliony złotych). Na tym nie koniec. Firma już teraz pracuje nad mocniejszym wariantem ze sprężarką, hybrydowym układem napędowym oraz napędem na wszystkie cztery koła.

Monte Carlo Automobile zostało powołane do życia w 1983 roku przez Fulvio Marię Ballabio, inżyniera i przemysłowca, znanego ze ścigania się w samochodach (Formuła 1, Formuła 3000, Indycar, 24h Le Mans) i łodziach. Pierwszym modelem marki było supercoupe Centenaire, zbudowane pod koniec lat osiemdziesiątych z okazji 100-lecia Automobile Club de Monaco. W 2005 roku o aucie przypomniano na wystawie Top Marques Monaco.

Auto napędzane silnikiem V12 od Lamborghini o mocy około 455, a po instalacji turbo 720 KM powstało w tylko pięciu egzemplarzach. Oprócz wersji drogowej MCA przygotowało też wariant wyścigowy, który odniósł kilka mniejszych sukcesów we Włoszech. Kilka lat po premierze pojazd na warsztat wzięło gruzińskie MIG, zmieniając nazwę auta na Tako M100 i zgłaszając się do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Przedsięwzięcie to okazało się klapą.

Pięć lat temu MCA zaprezentowało model ALA 50, który z jednej strony przypieczętowywał ćwierć wieku działalności firmy, a z drugiej był prezentem z okazji 50 urodzin księcia Alberta II. Samochód napędzany był silnikiem V8 o mocy około 650 KM, z którym miał pojawić się w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Planów tych nigdy nie zrealizowano, a auto po przeróbkach zarejestrowano jako drogowe.

MCA nigdy nie pozbyło się słabości do samochodów wyścigowych i kilka lat temu opracowało specjalny model z 3-litrowym silnikiem V6 od Alfy Romeo o mocy około 300 KM. Wyjątkowość auta polega na tym, że ponad 20-letni silnik może spalać benzynę, gaz ziemny, wodór i bioetanol. Auto startuje z powodzeniem w lokalnych wyścigach.

• Źródło/zdjęcia: ansa.it, montecarloautomobile.com
• MCA Rascasse na forum
• Subskrybuj kanał RSS aktualności