Aktualności
11.11.2013

G-Power M3 Hurricane RS Tego jeszcze brakowało

G-Power powiększa serię Hurricane, czyli rodzinę najszybszych samochodów BMW na naszej planecie, która kojarzy się przede wszystkim z limuzynami M5. Tym razem tuner zszedł szczebel niżej i zabrał się za coupe M3 serii E92. Oto pierwsze M3 Hurricane RS.

Seria Hurricane wyrobiła sobie opinię już w 2008 roku, kiedy to podrasowane do 750 koni mechanicznych M5 rozwinęło rekordową prędkość 367,4 km/h. Później mocy było jeszcze więcej, a prędkość była jeszcze wyższa. Z czasem pod szyldem Hurricane zmodyfikowano także modele M6 i 1M Coupe z silnikiem z M3. Dzisiejsze M3 Hurricane RS to jedyny, brakujący element w całej gamie.

G-Power M3 Hurricane RS

M3 Hurricane RS kręci się wokół doładowanego silnika, który wyposażono w największą, dostępną obecnie sprężarkę firmy ASA. Poza tym motor uzbrojono w nowe tłoki od Mahle, nowe korbowody, wał korbowy, układ chłodzenia i połączono z tytanowym wydechem, który jest o 26 kilogramów lżejszy od seryjnego. Prace nad V8 zakończyły się zwiększeniem pojemności z 4 do około 4,6 litrów oraz uzyskaniem 720 koni mechanicznych mocy i 700 niutonometrów momentu obrotowego.

G-Power M3 Hurricane RS

G-Power ubrało M3 w pakiet nadwoziowy z włókien węglowych, który nie tylko pozwolił na zwiększenie docisku aerodynamicznego, ale także na zrzucenie prawie 11 kilogramów. Nowe jest także zawieszenie, 20-calowe felgi z gumami Michelin Pilot Super Sport i układ hamulcowy z tarczami o średnicy 396 milimetrów z przodu i 380 milimetrów z tyłu. Maszyna rozwija 100 km/h w 3,7 sekund, 200 km/h w 9,5 sekund i przekracza 340 km/h.

G-Power M3 Hurricane RS

Za same modyfikacje silnika i nowy układ wydechowy G-Power życzy sobie 41,7 tysięcy euro netto plus robocizna. Pakiet nadwoziowy to wydatek 8,7 tysięcy euro, a nowe felgi z oponami to koszt 4,5 tysięcy euro. Za dodatkową opłatą w wysokości 26,2 euro przy każdym z kół firma zainstaluje tarcze hamulcowe ze spieków węglowo-ceramicznych. Wszystko to zamyka się w sumie ponad 81 tysięcy euro.

Skomentuj na forumUdostępnij