Aktualności
19.02.2014

Rinspeed XchangE Zmiana kierunku

Audi, BMW, Chevrolet, Chrysler, Ford, Mercedes-Benz, Nissan, Renault, Toyota, Volkswagen, Volvo - wszystkie te marki poczyniły w ostatnich latach ogromne kroki ku wprowadzeniu na zwykłe ulice autonomicznych samochodów. Samochodów, które będą prowadzić się same. Teraz dołącza do nich Rinspeed z projektem pod tytułem XchangE.

Szwajcarskie studio Franka Rinderknechta oparło swój pomysł na Tesli Model S, a do współpracy zaprosiło ponad dwadzieścia firm. Wśród nich znalazły się: Harman, któremu powierzono przygotowanie sprzętu elektronicznego, Strähle+Hess, które odpowiadało za projekt wnętrza oraz Mansory, odpowiedzialne za nowe elementy karoserii, poprawiające aerodynamikę. Pracami inżynierskimi zajęło się 4erC, a samochód zbudowano w placówce Esoro, z którymi Rinspeed współpracuje od dawna.

Rinspeed XchangE

XchangE to z założenia jeżdżący salon gościnny, biuro, sala konferencyjna lub pokój cyfrowych zabaw. Na dwójkę pasażerów czekają fotele nowego typu, wzorowane na tych z klasy biznesowej w samolotach z szerokim stopniem regulacji (pochylanie, obracanie, składanie), który pozwala na konfigurację wnętrza w rekordowej liczbie dwudziestu wariacji. Futurystyczną kierownicę możemy przesuwać wzdłuż deski rozdzielczej z szerokim na 1,2 metra wyświetlaczem, nad głowami wisi dach ze szkła akrylowego, który może przybierać dowolne kolory, a z tyłu umieszczono 32-calowy monitor, pracujący w rozdzielczości 4K.

Rinspeed XchangE

Oczywiście to nie wszystko. XchangE połączony jest ze światem informacji i rozrywki w czasie rzeczywistym dzięki systemom Deutsche Telekom. Wnętrze wypełnia wełna i jedwab Merino, a na środku deski rozdzielczej usadawia się jeden z najdroższych na świecie... rotomatów, urządzeń do nakręcania zegarków automatycznych. Wynalazek w kształcie kuli ziemskiej, w którym spoczywa zegarek Patravi TravelTec od Bucherera, napędza w czasie postoju silnik elektryczny.

Rinspeed XchangE

Rinspeed XchangE porusza się na 20-calowych felgach Borbet, mierzy 497 centymetrów długości i waży 2100 kilogramów. Samochód napędza silnik elektryczny o mocy 367 KM, który pozwala na przekroczenie 100 km/h w czasie 4,4 sekund i rozpędzenie się do 200 km/h. Zasięg na jednym ładowaniu baterii sięga 500 kilometrów. Koncept będzie miał swoją premierę już w przyszłym miesiącu na salonie samochodowym w Genewie.

Skomentuj na forumUdostępnij