Alfa Romeo Furia - Utracona cierpliwość
Wyczekiwana od lat, tylnonapędowa Alfa Romeo Giulia dzięki 510-konnej specyfikacji Quadrifoglio Verde od kilku tygodni zbiera bardzo pozytywne opinie, a Włosi pracują bez wytchnienia nad kolejnymi, zupełnie nowymi modelami odradzającej się po latach umiarkowanie atrakcyjnej oferty marki z Mediolanu. Co wyjedzie na drogi całego świata następne?
Od dłuższego czasu po ulicach jeżdżą już prototypy pierwszego SUV'a w historii marki, a zgodnie z ujawnionym kilka lat temu planem w drodze powinien być również nowy model sportowy, większa siostra małej 4C, która produkowana jest na kadłubie z włókien węglowych w zakładach Maserati. Maszyna miałaby być zasilana silnikiem o mocy co najmniej pół tysiąca koni mechanicznych, który wzorem 4C umieszczony byłby centralnie. Czy taki model rzeczywiście powstanie? Na to pytanie odpowie czas. My trzymamy kciuki.
Niesamowita transformacja Alfy Romeo poruszyła wyobraźnię miłośników motoryzacji na całym świecie, a plany budowy sportowego wozu skłoniły niektórych do zaprojektowania własnych wizji. Do takich osób należy Paweł "Breshke" Czyżewski z Lublina, spod którego ręki wyszła wirtualna Alfa Romeo Furia. Na talencie Pawła poznaliśmy się już kilka lat wcześniej dzięki konceptowi Bugatti Gangloff, który odbił się szerokim echem na całym świecie. Dwuosobowa Furia z unoszonymi do góry drzwiami utrzymana jest w podobnym stylu.
Przygotowanie projektu zajęło Polakowi blisko dziesięć miesięcy. Linie Furii inspirowane były takimi modelami i konceptami Alfy Romeo, jak Carabo od Bertone, Tipo 33/2 Daytona, P33 Cuneo od Pininfariny, Tipo 33 Stradale, GTV Spider i w końcu brazylijską Furią z silnikiem Alfy Romeo, którą zbudował Toni Bianco. W środku nie trudno dopatrzeć się inspiracji najnowszym Bugatti Chironem, na którego wzór podzielono kabinę na część kierowcy i pasażera. Szczególną uwagę zwraca tu deska rozdzielcza i kierownica o nietypowym kształcie.
Czyżewski od zawsze powtarza, że nie jest inżynierem, a to sprawia, że nie wybiega przeważnie wyobraźnią poza zasięg wzroku. Układ napędowy Furii z silnikiem umieszczonym centralnie pozostaje tajemnicą. Można tylko przypuszczać, że za plecami kierowcy mogłaby znaleźć się widlasta ósemka rodem z Giulii QV, która spokrewniona jest z silnikami napędzającymi samochody ze stajni Ferrari (Włosi oficjalnie do niczego takiego się nie przyznają). Nowa, sportowa Alfa Romeo miałaby pojawić się najwcześniej w roku 2018, nieoficjalnie mówi się też o możliwości wypuszczenia GT z silnikiem z przodu. Będzie z pewnością bardzo ciekawie!
Źródło/zdjęcia: behance.net/Pabllos Alfa Romeo Furia na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum