Porsche 919 Hybrid - Czwarta generacja
Po trzech latach nieustannej ewolucji, dwóch wygranych w 24-godzinnym wyścigu Le Mans i kilku tytułach mistrzowskich serii World Endurance Championship prototypowy, hybrydowy ścigacz Porsche przechodzi największą rewolucję w swojej karierze. W maszynie o oznaczeniu 919 zmieniono w ostatnich miesiącach tyle, że można mówić praktycznie o nowym samochodzie.
W tym roku Porsche po raz drugi z rzędu będzie bronić tytułów mistrzowskich kierowców i konstruktorów serii WEC oraz wygranej w klasyfikacji generalnej 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Model 919 Hybrid w czwartej już generacji dzieli ze swoim poprzednikiem tylko około 30-40% elementów, ze szczególnym wskazaniem na węglowy kadłub, który w ramach porozumienia z konkurencyjnym zespołem Toyoty nie będzie zmieniany do roku 2019 oraz konfigurację układu napędowego. Największa rewolucja objęła aerodynamikę i całą karoserię maszyny.
W tym roku fabryczne zespoły w grupie LMP1 ograniczone są do dwóch zamiast trzech pakietów aerodynamicznych, a kolejne zmiany w przepisach ograniczają detale aerodynamiczne, które pozwalały na szybsze pokonywanie zakrętów. 919 Hybrid zadebiutował wczoraj w karoserii nastawionej na niskie opory powietrza. Na torze Le Mans maszyna po wszystkich ograniczeniach ma być wolniejsza w porównaniu do zeszłorocznego auta o 3-4 sekundy na okrążeniu. Uwagę zwracają przede wszystkim ogromne reflektory, powiększone nadkola i boczne kanały w rozszczepionych burtach, prowadzące do wlotów powietrza w stylu bolidów Formuły 1. Zmiany przepisów ograniczają w tym roku również liczbę opon, co oznacza, że gumy Michelina będą musiały w Porsche jeszcze częściej wytrzymywać podwójne albo dłuższe stinty.
Na układ napędowy 919 składa się w dalszym ciągu umieszczone centralnie, 2-litrowe V6 o mocy poniżej 500 KM, dwa systemy odzyskiwania energii elektrycznej z silnikiem elektrycznym o mocy ponad 400 KM na przedniej osi oraz litowo-jonowe baterie. Każdy z elementów poprawiono pod względem wydajności i wytrzymałości. Maszyna ponownie znajdzie się w najwyższej klasie energetycznej: 8 MJ. Oznacza to, że na każdym okrążeniu 13,6-kilometrowej pętli Le Mans do wykorzystania będzie maksymalnie 8000 kilowatosekund, około 27 sekund pracy układu hybrydowego z pełną mocą i napędem ma obie osie (każdy zawodnik może uwalniać zgromadzoną energię na zawołanie, a do wyboru jest kilka trybów jazdy, inne na czas wyścigu, inne na czas kręcenia kółek kwalifikacyjnych).
Kierowcami nowego 919 Hybrid są: Neel Jani (33 lata, Szwajcaria), Andre Lotterer (35, Niemcy) i Nick Tandy (32, Wielka Brytania) w samochodzie numer #1 oraz Timo Bernhard (36, Niemcy), Earl Bamber (26, Nowa Zelandia) i Brendon Hartley (27, Nowa Zelandia) w samochodzie numer #2. Jani to obecny mistrz świata (jego zeszłoroczni koledzy z zespołu mają teraz inne zadania). Lotterer przeszedł do Porsche po wycofaniu się z mistrzostw Audi, Tandy jeździł wcześniej w niższych klasach i wygrał w Le Mans dla Porsche w 2015 roku, a Bamber jeździł dotychczas w Porsche klasy GTE i GTLM i wygrał Le Mans w tym samym roku. Na szósty sezon World Endurance Championship złoży się dziewięć eliminacji. Pierwszą z nich będzie 6-godzinny wyścig na Silverstone już szesnastego kwietnia. W ten weekend zawodnicy sprawdzają maszynę podczas oficjalnych testów na Monzie we Włoszech.
Źródło/zdjęcia: Porsche, fiawec.com Porsche 919 Hybrid na forumPorsche 919 Hybrid - prezentacja modelu 2014Porsche 919 Hybrid - prezentacja modelu 2015Porsche 919 Hybrid - prezentacja modelu 2016Subskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum