Lotus Evija - Pełna gotowość
Elektryczne super coupe Evija od Lotusa o mocy przeszło dwóch tysięcy koni mechanicznych weszło oficjalnie do produkcji seryjnej. Weszło po przeszło czterech latach od pierwszej prezentacji i nawet trzech latach poślizgu w rozpoczęciu budowy egzemplarzy przeznaczonych dla klientów względem pierwotnych planów.
Jednym z pierwszych, szczęśliwych odbiorców modelu Evija został Jenson Button, mistrz świata Formuły 1 z sezonu 2009. Jego egzemplarz pokazano światu przy okazji tegorocznego Monterey Car Week w Kalifornii i pomalowano na biało, czarno i żółto na wzór bolidu zespołu Brawn GP, którym Button zwyciężył w sześciu wyścigach grand prix. Na drzwiach na zewnątrz i w środku pojawił się numer, pod którym startował Button - 22. Na tym specjalnych akcentów nie koniec: między oparciami i siedziskami foteli znalazły się aluminiowe pasy z laserowo wygrawerowanymi datami wszystkich piętnastu wygranych Buttona w Formule 1 w latach 2006-2012 z zespołami Honda, Brawn oraz McLaren. Lotus oczywiście zachęca do daleko idących indywidualizacji każdego z klientów, którzy ośmielili się na złożenie zamówienia na coupe Evija, a niezdecydowanym proponuje specjalnie wykończoną wersję Fittipaldi Edition w odcieniach czerni i złota.
Z elektrycznym, super sportowym Lotusem nowej ery oswajamy się już od ponad czterech lat. Kosmiczny model Evija został po raz pierwszy pokazany latem 2019 roku z rychłym zamiarem wejścia do produkcji seryjnej w liczbie limitowanej do 130 egzemplarzy (kilka tygodni temu nieoficjalnie mówiło się, że jeszcze nie wszystkie udało się sprzedać). Plany te zostały pokrzyżowane przez nowe wyzwania technologiczne i finansowe, a także przez epidemię koronawirusa. W tym czasie Lotusowi udało się zakończyć produkcję trzech modeli poprzedniej epoki (Elise, Exige i Evora), rozkręcić produkcję małego, spalinowego coupe Emira oraz pokazać swojego pierwszego crossovera, elektryczny model Eletre, który w najmocniejszej wersji osiąga 918 koni mechanicznych. Evija od samego początku była zapowiadana jako bestia o mocy aż dwóch tysięcy koni mechanicznych. Obietnicy tej dotrzymano z symboliczną nawiązką.
Evija napędzana jest dwoma silnikami elektrycznymi, które zapewniają napęd wszystkich kół. Podłączone są one pod litowo-jonowe baterie o pojemności 93 kWh, które mają zapewnić zasięg do około 350 kilometrów i ładować się w zakresie od zera do 80% nawet w dwanaście minut (w najlepszym przypadku, z wykorzystaniem stacji ładowania o mocy 350 kW). Maksymalna moc układu napędowego to okrągłe 1500 kilowatów - aż 2039 koni mechanicznych! Maksymalny moment obrotowy: 1704 niutonometry. Masa własna: 1887 kilogramów. Osiągi: od zera do setki w niecałe trzy sekundy, od zera do 300 km/h w 9,1 sekundy i prędkość maksymalna ograniczona do 350 kilometrów na godzinę. Zakup każdej sztuki wiąże się z wydaniem co najmniej dwóch milionów funtów (ponad dziesięciu milionów złotych).
Źródło/zdjęcia: Lotus Cars Lotus Evija na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum