Audi RS3 - Wyostrzone zmysły

Wiosną tego roku poznaliśmy zmodernizowane Audi S3, które po wprowadzeniu szeregu nowinek legitymuje się mocą trzystu trzydziestu trzech koni mechanicznych. To oczywiście nie wszystko: miłośnicy usportowionych aut Audi czekali od tego momentu jeszcze na znacznie mocniejsze RS3, które w czerwcu pochwaliło się rekordem Nordschleife.

Kariera RS3 trwa nieprzerwanie od 2011 roku, w którym sportowy kompakt napędzany był pięciocylindrowym silnikiem o pojemności 2,5 litra i mocy 340 koni mechanicznych. Dziś z podobnego poziomu startuje Audi S3, w którym znajdziemy dwulitrowy, turbodoładowany silnik z czterema cylindrami. RS3 pozostaje oczywiście wierne pięciu cylindrom, które są znakiem rozpoznawczym najmniejszych modeli z oddziału Audi Sport. Jednostka o pojemności 2,5 litra dzięki turbodoładowaniu rozwija od przeszło trzech lat okrągłe 400 koni mechanicznych oraz 500 niutonometrów. Nie inaczej jest w RS3, topowym modelu w rodzinie A3, po tegorocznej modernizacji: silnik auta legitymuje się identycznymi parametrami. I ma brzmieć jeszcze lepiej, niż do tej pory: modernizacja objęła między innymi optymalizację podwójnego układu wydechowego ze sterowanymi klapami (opcją jest wydech RS Sport).

Audi zaaplikowało do RS3 m.in. przeprojektowaną osłonę chłodnicy Singleframe, nowy przedni zderzak z kilkoma wlotami powietrza, przeprojektowane światła z kilkoma opcjami do wyboru, funkcjonalny dyfuzor o zmienionych kształtach, nowe końcówki wydechu, poszerzony wybór felg, nowe ogumienie o zwiększonej przyczepności, nowe kolory karoserii, nową wielofunkcyjną kierownicę z przyciskiem aktywującym tryb Performance, nowe fotele, nowe oświetlenie obrysowe wnętrza oraz cyfrową deskę rozdzielczą Audi Virtual Cockpit Plus z nowym obrotomierzem. Zmodernizowane, adaptacyjne zawieszenie i system wektorowania momentu obrotowego sprawiły, że RS3 będzie teraz w stanie utrzymać jeszcze wyższe prędkości w zakrętach i pozwoli na łatwiejsze zainicjowanie nadsterowności. Wśród opcji znajdziemy karbonowy pakiet nadwoziowy, kubełkowe fotele RS oraz opony Pirelli P Zero Trofeo R typu semi-slick.

Napęd przenoszony jest na wszystkie cztery koła za pomocą dwusprzęgłowej skrzyni biegów z manualnym trybem zmiany przełożeń. RS3 ma rozpędzać się od zera do setki w 3,8 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 290 kilometrów na godzinę. Możliwości auta już w czerwcu potwierdzono na 20,8-kilometrowym torze Nürburgring Nordscheife, którego okrążenie zajęło rekordowe w klasie siedem minut i 33,123 sekundy. Produkowane w Ingolstadt auto będzie dostępne jako trzybryłowy sedan oraz pięciodrzwiowy hatchback o nazwie Sportback, a pierwsze sztuki mają pojawić się u dealerów w październiku. Polski cennik zaczyna się od 292 tysięcy złotych za Sportbacka. Chętnych brakować nie będzie: od 2011 roku RS3 wszystkich generacji rozeszły się na całym świecie w liczbie blisko osiemdziesięciu tysięcy egzemplarzy.