
Brabus GT 1000 - Ekstremalne wyniki
Rodzina drugiej generacji dwudrzwiowego GT od AMG nie jest jeszcze kompletna. Kilka dni temu niemiecka marka zapowiedziała ekstremalną ewolucję Track Sport, na którą musimy jeszcze trochę poczekać. Czy nie macie na to cierpliwości i szukacie mocnego uderzenia tu i teraz? Oto alternatywa od Brabusa: bestia o mocy prawie tysiąca koni mechanicznych!
Coupe AMG GT drugiej generacji, dzielące platformę z roadsterem SL, pojawiło się prawie dokładnie dwa lata temu. Mercedes-AMG przygotował dla auta 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik z turbodoładowaniem oraz podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności czterech litrów, pracujące samodzielnie lub w konfiguracji hybrydowej. Brabusa zainteresowała najmocniejsza, hybrydowa wersja GT 63 S E Performance z napędem obu osi, która fabrycznie legitymuje się systemową mocą 816 koni mechanicznych oraz momentem obrotowym co najmniej 1080 niutonometrów (lub 1420 Nm, zależnie od metody liczenia). Zupełnie nowe GT 1000, poddane kompleksowemu tuningowi, to jeden z najmocniejszych i najszybszych modeli w historii działającego od końca lat siedemdziesiątych Brabusa.

Coupe GT 1000 zaczęło żywot od wizyty w tunelu aerodynamicznym, po której otrzymało węglowy splitter, niewielkie skrzydło, nowy dyfuzor i inne dodatki. Brabus przygotował dla sportowego coupe również nowe felgi Monoblock Z w rozmiarze do 22 cali, ogumienie od Continentala lub Hankooka, zawieszenie z podzespołami KW z możliwością regulacji prześwitu w zakresie do 20 milimetrów, nowy układ wydechowy z kontrolowanymi przepustnicami, które pozwolą chwilowo wyciszyć aut oraz płyny ustrojowe dla silnika i skrzyni biegów produkcji firmy Motul. Zmieniono również wystrój wnętrza: od tapicerki ze skóry i mikrofibry Dinamica, poprzez węglowe łopatki do zmiany biegów przy kierownicy po detale w kolorze miedzi i firmowe logotypy, łącznie ze znakiem świetlnym rzucanym na podłoże po otworzeniu drzwi.

Widlasta ósemka o pojemności prawie czterech litrów została rozwiercona do ponad 4,4 litra. Trafiły do niej nowe tłoki, korbowody, wał korbowy oraz nowa pokrywa, która wspomaga doprowadzanie powietrza do turbosprężarek. Silnik spalinowy dostarcza 795 koni mechanicznych oraz 1250 niutonometrów, ograniczone do 1050 Nm, i współpracuje z 9-stopniowym automatem Speedshift MCT. Silnika elektrycznego, połączonego z 2-stopniową przekładnią, nie dotykano: dostarcza on niezmiennie 204 KM. Maksymalna moc systemowa: 735 kW, czyli 999 koni mechanicznych! Systemowy moment obrotowy 1820 niutonometrów (w rzeczywistości ograniczony do 1620 Nm, aby dać odetchnąć skrzyni biegów)! GT 1000 ma rozpędzać się od zera do setki w 2,6 sekundy, od zera do 200 km/h w 9,5 sekundy i po 23,6 sekundach przekraczać granicę 300 km/h. Jego prędkość maksymalną ograniczono do 320 km/h. Czy są jacyś chętni na zakup? Brabus wycenił swoje dzieło na 445,9 tysiące euro, nie wliczając podatków i innych opłat. Obecnie to równowartość ponad 1,9 miliona złotych.
Źródło/zdjęcia: Brabus Brabus GT 1000 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum