Aktualności
04.06.2013

Pagani Zonda Revolucion Ekspresjonizm techniki

Po raz pierwszy o pracach nad nową ewolucją Zondy R usłyszeliśmy rok temu. Od tamtego czasu Pagani widziane było z samochodem w różnych sytuacjach, od testów na Nordschleife, po występy na Festiwalu Prędkości w Goodwood, ale R Evo pozostawała tajemnicą. Aż to teraz. Oto oficjalnie oficjalna Zonda Revolucion.

Nie jest tajemnicą, że Horacio Pagani zawsze dąży do ideału. W przypadku modelu Zonda, który od kilku lat budowany jest w pojedynczych egzemplarzach tylko na specjalne zamówienia, oznacza to Zondę Revolucion właśnie. Ostateczną wersję modelu pokazano w ostatnich dniach podczas spotkania Vanishing Point 2013, na które zjechali się właściciele aut Pagani z całego świata.

Pagani Zonda Revolucion

Zonda Revolucion powstała tradycyjnie na węglowo-tytanowym monocoque, zamykając skalę wagi na 1070 kilogramach. Do napędu służy 6-litrowe V12 ze stajni AMG, będące rozwinięciem jednostki z Zondy R. Silnik rozwija okrągłe 800 koni mechanicznych oraz 730 niutonometrów i współpracuje z magnezową, sekwencyjną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach, która ma zmieniać biegi w czasie zaledwie 20 milisekund. W porównaniu do Zondy R model jest mocniejszy o 50 KM i 20 Nm.

Pagani Zonda Revolucion

Nad zachowaniem maszyny i bezpieczeństwem kierowcy czuwa zupełnie nowa kontrola trakcji Bosha z aż 12 różnymi ustawieniami, nowy system ABS, poprawiona aerodynamika z wielopoziomowym ospoilerowaniem i układem Drag Reduction System z tyłu (ruchome skrzydło, aktywowane ręcznie lub automatycznie) oraz układ hamulcowy Brembo z tarczami CCMR rodem z Formuły 1, które są o około 15% lżejsze od odpowiedników z CCM (spieki węglowo-ceramiczne), pracują optymalnie w szerszym zakresie temperatur i mają czterokrotnie dłuższy okres życia.

Pagani Zonda Revolucion

Osiągi? Poznamy je gdy tylko Pagani Zonda Revolucion wyląduje na pętli Nuerburgring Nordschleife, na której Zonda R popisała się rekordowym czasem 6 minut i 47,5 sekund. Revolucion będzie budowana tylko na specjalne zamówienia, nieoficjalnie mówi się, że powstanie zaledwie pięć egzemplarzy. Cena auta to 2,2 miliony euro plus podatki - co najmniej 9,5 milionów złotych.

Skomentuj na forumUdostępnij