
Grand Prix Chin - Podwójne przypadki
Pierwszy sprint Formuły 1 z sześciu i drugie grand prix z dwudziestu czterech jest już za nami. W minionym tygodniu mistrzostwa świata po raz osiemnasty w swojej historii odwiedziły Chiny, gdzie trzy razy wygrywali już kierowcy Red Bulla, trzy razy McLarena, cztery razy Ferrari i sześć razy Mercedesa-AMG. Te same cztery marki należały do faworytów również w tym roku.
Wyścigowy weekend w Chinach był pierwszym z sześciu tegorocznych weekendów ze sprintem w sobotę i grand prix w niedzielę. Oznaczało to, że w piątek wszyscy mieli do dyspozycji tylko jedną sesję treningowi, kilka godzin po której zaplanowano krótkie kwalifikacje do sprintu. Po sprincie zaplanowano kwalifikacje do grand prix. Do tego na wszystkich czekała nowa nawierzchnia 5,45-kilometrowej pętli Shanghai International Circuit, która nie rozpieszczała przyczepnością. Podczas treningów najszybsi byli kierowcy McLarena oraz Ferrari, którzy zajęli cztery czołowe pozycje. Najszybszy był Norris w McLarenie, za którym wylądował Leclerc w Ferrari. Za nimi Piasti w drugim McLarenie i Hamilton w drugim Ferrari. Tabelę zamykali debiutanci zespołów Alpine, Sauber, Red Bull i Racing Bulls, oraz... Verstappen.

Po pierwszej sesji kwalifikacji do sprintu, w których obowiązuje konkretny dobór ogumienia, odpadli obaj kierowcy Alpine, Ocon w Haasie, Hulkenberg w Sauberze oraz Lawson w Red Bullu. Najszybszy był Hamilton. Po drugiej sesji odpadli Hadjar w Racing Bullu, Bortoleto w Sauberze, Sainz w Williamsie, Bearman w Haasie oraz Alonso w Aston Martinie. Najszybszy był Norris. Z wymiany ciosów w SQ3 zwycięsko z przewagą zaledwie 0,018 sekundy sekundy wyszedł Hamilton w Ferrari z nowym rekordem okrążenia toru. Kolejne pozycje startowe do sprintu, w którym skromnie punktowane jest osiem pierwszych pozycji, zajęli: Verstappen w Red Bullu, Piastri w McLarenie, Leclerc w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Norris w McLarenie, Antonelli w Mercedesie-AMG, Tsunoda w Racing Bullu, Albon w Williamsie oraz Stroll w Aston Martinie.

Sobotni sprint na dystansie około stu kilometrów wystartował o godzinie czwartej rano czasu polskiego. Z pitów po zmianach w bolidzie w warunkach parc ferme ruszał Hulkenberg. Do pierwszego zakrętu pewnie jako lider wszedł Hamilton przed Verstappenem i Piastrim. Norris zaczął awansować właściwie od razu, ale po małym błędzie spadł na miejsce dziewiąte. Na pierwszym kółku Russell wyprzedził Leclerca, który walczył chwilę wcześniej z Piastrim, i wskoczył na miejsce czwarte. Poza pierwszą dziesiątkę spadł Albon. Po trzech kółkach Hamilton miał ponad sekundę przewagi nad Verstappenem, co chroniło go przed DRS, i jakieś dwie i pół sekundy przewagi nad Piastrim. Poza pierwszą dziesiątką najwięcej pozycji, trzy, zyskał Gasly, który był czternasty. Stawkę w pięciu różnych bolidach pięciu różnych zespołów zamykali Hadjar, Ocon, Lawson, Doohan oraz Hulkenberg.

Okrążenie 6 z 19: oba Aston Martiny plasują się w pierwszej dziesiątce, ale wygląda na to, że obaj kierowcy nie są zadowoleni z balansu aerodynamicznego. Sędziowie biorą pod lupę starcie Doohana i Lawsona. Piastri zbliżył się do Verstappena na niecałą sekundę, lider ma jakieś 1,5 sekundy przewagi. Okrążenie 8 z 19: Verstappen ma teraz Hamiltona w zasięgu DRS, pierwszą dwójkę dzielą tylko ułamki sekundy. Taki układ nie pomoże oponom Verstappena. Z tyłu trwa walka o pozycje 14-20, siedmiu kierowców dzielą tam tylko ułamki sekundy! W pierwszej dziesiątce taki dystans dzieli tylko Tsunodę i Antonelli'ego na miejscach szóstym i siódmym. Okrążenie 12: na pit i wymianę opon zjeżdża sobie Sainz. Okrążenie 13: Piastri za Verstappenem ma ponownie do dyspozycji DRS. Norris jest cały czas dziewiąty i nie może z tym nic zrobić, z jakiegoś powodu jest po prostu za wolny. Na niecałą sekundę do Antonelli'ego zbliża się Stroll.

Okrążenie 14: Verstappen melduje, że jego przednie ogumienie już się skończyło, Piastri ma okazję do pokazania się obok, Hamilton buduje komfortową przewagę, która przekracza dwie sekundy. Końcówka okrążenia 15 z 19: Piastri z pomocą DRS atakuje Verstappena i awansuje na miejsce drugie. Do odrobienia do Hamiltona zostały mu ponad 2,5 sekundy. Nie ma szans: dystans powiększa się do ponad trzech sekund, potem czterech, potem pięciu, sześciu, siedmiu! Okrążenie 18: Norris wyprzedza Strolla i awansuje na miejsce ósme, Leclerc ma w zasięgu DRS Russella, ale jest cały czas za daleko. Obaj zbliżają się do Verstappena. Sobotni sprint w Chinach zakończył się wygraną Lewisa Hamiltona w jego drugim wyścigu za kierownicą Ferrari (dla lubiących statystyki: to pierwsza wygrana w Formule 1 ponad 40-letniego kierowcy od czasów Mansella i 1994 roku). Kolejne punktowane miejsca zajęli: Piastri w McLarenie, Verstappen w Red Bullu, Russell w Mercedesie-AMG, Leclerc w Ferrari, Tsunoda w Racing Bullu, Antonelli w Mercedesie-AMG oraz Norris w McLarenie.

W sobotnich kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu już po pierwszej sesji odpadli obaj kierowcy Alpine, Bearman w Haasie, Bortoleto w Sauberze oraz Laswon w Red Bullu, który był najwolniejszy (po zmianach ustawień samochodu w warunkach parc ferme startował z alei serwisowej). Najszybszy był Norris przed... dwoma kierowcami zespołu Racing Bulls. Po drugiej sesji odpadli obaj zawodnicy Aston Martina, Ocon w Haasie, Hulkenberg w Sauberze i Sainz w Williamsie. Najszybszy ponownie był Norris. Pole position z przewagą 0,082 sekundy zdobył Piastri z McLarenie (pierwsze pole position w karierze). Na kolejnych pozycjach wylądowali: Russell w Mercedesie-AMG, Norris w McLarenie, Verstappen w Red Bullu, Hamilton i Leclerc w Ferrari, Hadjar w Racing Bullu, Antonelli w Mercedesie-AMG, Tsunoda w Racing Bullu oraz Albon w Williamsie.

Niedzielne grand prix wystartowało tuż po godzinie ósmej czasu polskiego i godzinie piętnastej w Szanghaju. Nad torem cały dzień wisiały chmury. Do pierwszego zakrętu Russell zaatakował Piastri'ego, ale zamiast awansu spadł na trzecie miejsce za Norrisa. Za nimi starli się Hamilton i Leclerc, który dorobił się uszkodzeń przedniego skrzydła. Po dwie pozycje stracili Verstappen i Hadjar, do pierwszej dziesiątki awansował Ocon. Poza pierwszą dziesiątką siedem pozycji stracił Hulkenberg, trzy pozycje zyskał Gasly. Okrążenie 4: Alonso ma poważne problemy z przegrzewającymi się hamulcami, zwalnia, spada na ostatnią pozycję, zjeżdża do mechaników i wycofuje się z wyścigu (drugie DNF z rzędu). Okrążenie 9 z 56: przewaga Piastri'ego nad Norrisem zbliża się do dwóch sekund, ponad dwie sekundy no Norrisa traci Russell. Kierowcy Ferrari jadą za nimi w zasięgu DRS między sobą, Hamilton jest jakieś 1,5 sekundy za Russellem.

Okrążenie 11: na pit stop i wymianę ogumienia jako pierwszy zjeżdża Gasly, innim mają jeszcze dużo czasu na zdecydowanie się na jazdę na jeden postój (w komunikacji zespołowej pojawiają się zapytania o plany B i C). Okrążenie 12: kolejne pit stopy, ale jeszcze nie w czołówce. Okrążenie 13: Tsunoda po postoju awansuje przed Antonelli'ego, kilka pozycji na postoju traci Hadjar. Okrążenie 14: postój Hamiltona i Verstappena. Kółko później: po nowe ogumienie zjeżdżają Piastri, który zatrzymuje się na długie 3,8 sekundy i Russell. Antonelli traci miejsce czternaste na rzecz Ocona. Okrążenie 16: pit stop Leclerca, u którego Ferrari nie decyduje się na czasochłonną wymianę przedniego skrzydła. Norris wyjeżdża z pitów bok bok z Russellem, który został przyblokowany przez Strolla. Russell utrzymuje się przed kierowcą McLarena. Na torze na prowadzeniu zostaje Albon, który był poza pierwszą dziesiątką i który najwyraźniej zamierza pojechać na jeden pit stop.

Okrążenie 18: Norris wyprzedza Russella i awansuje na miejsce trzecie, Piastri po wyprzedzeniu Albona jest z powrotem na prowadzeniu. Norris traci do lidera ponad 3,5 sekundy, które utrzymują się przez kolejne okrążenia. Okrążenie 21: Leclerc i Hamilton na polecenie zespołu wymieniają się pozycjami, Leclerc awansuje na miejsce piąte. Albon po postoju spada na miejsce czternaste. Okrążenie 25: plan Ferrari działa, Leclerc wyrobił przewagę prawie trzech sekund nad trzymającym się z dala Hamiltonem i ma już Russella w zasięgu DRS, ale nie udaje się tego faktu wykorzystać. Okrążenie 29: dystans między McLarenami nieznacznie topnieje na polecenie zespołu. Stawkę zamykają kierowcy Saubera, przed którymi Bearman wyprzedza Lawsona. Większość stawki jedzie na ogumieniu hard, które może wytrzymać do końca wyścigu bez potrzeby drugiego postoju. Norris otrzymuje polecenie oszczędzania paliwa, bez którego może nie dojechać do mety.

Okrążenie 35: nie wykluczone, że w ostatnich minutach nad tor nadciągnie niewielki deszcz. U mechaników pojawia się kilku kierowców na drugi pit stop, w tym obaj kierowcy Racing Bulls, inni na ogumieniu hard mogą myśleć o dojechaniu na nich do końca. Okrążenie 38: pit stop Hamiltona, przesiadka na ogumienie medium i spadek na miejsce szóste. Okrążenie 40: do pierwszej dziesiątki przebija się Bearman, za którego spada Gasly. Okrążenie 50 z 56: Piastri prowadzi pewnie z przewagą ponad trzech sekund, prawie siedem sekund do Norrisa traci Russell. Norris ma problemy z hamulcami i w samej końcówce musi odpuścić, aby w ogóle dojechać do mety. Taktyka na dwa postoje nie działa: Hamilton jest cały czas kilkanaście sekund za Verstappenem, obaj kierowcy zespołu Racing Bulls są daleko poza pierwszą dziesiątką. Okrążenie 53: Verstappen wyprzedza Leclerca.

Tegoroczne Grand Prix Chin zakończyło się zwycięstwem Oscara Piastri'ego w McLarenie (trzecia wygrana w karierze). Kolejne miejsca zajęli: Norris w drugim McLarenie (drugi dublet zespołu w tym roku), Russell w Mercedesie-AMG (300 podium zespołu w historii!), Verstappen w Red Bullu, Ocon w Haasie, Antonelli w Mercedesie-AMG, Albon w Williamsie, Bearman w Haasie, Stroll w Aston Martinie oraz Sainz w Williamsie. Gdzie zniknęli kierowcy Ferrari, którzy zajmowali miejsca piąte i szóste? Po badaniu technicznym samochodów obaj zostali zdyskwalifikowani! Bolid Leclerca był za lekki, bolid Hamiltona miał zużytą ponad regulaminowe limity deskę ścierną. Zdyskwalifikowany został również Gasly poza pierwszą dziesiątką, którego samochód ważył za mało. Po dwóch grand prix i jednym sprincie w klasyfikacji generalnej kierowców prowadzi Norris, którego przewaga nad Verstappenem wzrosła z 7 do 8 punktów. W tabeli konstruktorów przewagę buduje McLaren, który o 21 punktów wyprzedza Mercedesa-AMG. Bez ani jednego punktu pozostaje jeszcze tylko zespół Alpine. Kolejnym przystankiem mistrzostw świata będzie tor Suzuka w Japonii, na którym grand prix zaplanowano na szósty dzień kwietnia.

Przed Grand Prix Chin świat sportów samochodowych i nie tylko pożegnał Eddiego Jordana, który zapisał się w historii jako twórca firmowanego własnym nazwiskiem zespołu Formuły 1. Jordan, pochodzący z Irlandii, zmarł kilka dni temu w wieku 76 lat po chorobie. Przez lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte wspinał się po formułach niższych stopni oraz wyścigach prototypu, a w sezonie 1991 dołączył do Formuły 1 z własnym zespołem, Jordan Grand Prix. W tym samym roku w zespole zadebiutował Michael Schumacher. Formacja funkcjonowała do 2005 roku, wygrała w czterech grand prix, dziewiętnaście razy stawała na podium i w sezonie 1999 zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Jeździli dla niej m.in. Zanardi, Barrichello, Irvine, de Cesaris, Brundle, Fisichella, Hill, drugi Schumacher, Frentzen, Trulli, Alesi oraz Glock. Po przejęciu przez nowych właścicieli została przemianowana na Midland, później Spyker, Force India, Racing Point i po wielu latach i przekształceniach przeobraziła się w fabryczny zespół Aston Martina. Jordan do końca życia pozostawał związany aktywnie ze sportami samochodowymi m.in. jako manager Adriana Newey'a, który przeszedł z Red Bulla do Aston Martina.
Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
---|---|---|
Lando Norris (McLaren) | 44 pkt. | |
Max Verstappen (Red Bull) | 36 pkt. | |
George Russell (Mercedes-AMG) | 35 pkt. | |
Oscar Piastri (McLaren) | 34 pkt. | |
Andrea Kimi Antonelli (Mercedes-AMG) | 22 pkt. |
Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
---|---|---|
McLaren | 78 pkt. | |
Mercedes-AMG | 57 pkt. | |
Red Bull | 36 pkt. | |
Williams | 17 pkt. | |
Ferrari | 17 pkt. |