
Opel Corsa GSE Vision Gran Turismo - Dynamika submarki
Opel drąży wątki samochodów najmniejszego formatu i sportowych elektryków, które łączy najnowszy koncept niemieckiej marki. Jest nim maluch Corsa GSE Vision Gran Turismo, który ma być przedsmakiem nadchodzących modeli produkcyjnych. Z autem będzie można zapoznać się na wystawie IAA Mobility i zasiąść za jego sterami w wirtualnym świecie gier z serii Gran Turismo.
Opel od dawna planuje rozbudowę zelektryfikowanej rodziny sportowych aut spod szyldu Grand Sport Electric, w której do tej pory pojawił się drogowy i rajdowy model Mokka GSE o mocy 280 koni mechanicznych oraz hybrydowa Astra GSe o mocy 225 koni mechanicznych jako hatchback i kombi. Co całkiem obiecujące próby odbudowy własnego wizerunku, ale ma to być dopiero początek - ambicje Opla są znacznie większe. Ucieleśnia je koncept Corsa GSE, który z produkowaną seryjnie Corsą nie ma właściwie nic wspólnego i służy jako stylistyczna oraz technologiczna zapowiedź tego, czego będzie można spodziewać się po marce grupy Stellantis w przyszłości. Samochód będzie można zobaczyć na żywo na początku września na wystawie IAA Mobility w Monachium. Auto pojawi się również w wirtualnym świecie gry Gran Turismo 7 na konsole PlayStation (będzie to pierwszy występ Opla w trwającym od kilkunastu lat programie Vision Gran Turismo), w związku z czym w drugiej połowie września koncept będzie ozdobą imprezy Gran Turismo World Series w Berlinie.

Mała i muskularna Corsa GSE Vision Gran Turismo miała zostać zbudowana na platformie STLA Small z koncernu Stellantis. Karoserię auta tworzą panele w odcieniach bieli, czerni i koloru żółtego oraz linie świetlne, które obejmują logo i nazwę producenta. Nad generowaniem docisku aerodynamicznego pracuje m.in. głęboki S-duct wydrążony w przedniej części nadwozia oraz żółty dyfuzor i żółte skrzydło w tylnej, które są ruchome i w razie potrzeby mogą zostać wydłużone. Aerodynamicznie zoptymalizowano również felgi, które na przedniej osi mają dwadzieścia jeden cali, a na tylnej dwadzieścia dwa. Na aluminiowe obręcze założono ogumienie Goodyear, a każde z kół zawieszono na amortyzatorach firmy Bilstein. W minimalistycznej kabinie najważniejszy jest kierowca, dla którego przygotowano kubełkowy fotel, wielopunktowe pasy bezpieczeństwa oraz spłaszczoną, wielofunkcyjną kierownicę z małym wyświetlaczem.

Co wprawia koncepcyjną Corsę GSE w ruch? To dwa silniki elektryczne, współpracujące z jednostopniowymi przekładniami, po jednym na każdej osi, każdy o mocy 350 kW każdy - 476 koni mechanicznych. Maksymalna moc systemowa: jakieś 588 kilowatów, czyli okrągłe 800 koni mechanicznych. Moment obrotowy: 800 niutonometrów. Opel przewidział również funkcję boost, która zapewnia dodatkowe 80 koni mechanicznych na okres czterech sekund (na kolejne użycie trzeba będzie odczekać co najmniej osiemdziesiąt sekund). Corsa GSE Vision Gran Turismo ma rozpędzać się od zera do setki w jedynie dwie sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 320 kilometrów na godzinę. Energia elektryczna magazynowana jest w akumulatorach o pojemności 82 kilowatogodzin. Opel chwali się, że dzięki szerokiemu wykorzystaniu materiałów lekkich koncept miałby ważyć tylko 1170 kilogramów. Koncept ma również swojego bliźniaka pod marką Vauxhall.
Źródło/zdjęcia: Opel Opel Corsa GSE Vision Gran Turismo na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum