Ariel Atom czwartej generacji, który zadebiutował pięć lat temu, doczekał się kolejnej ewolucji. Nowy model, noszący oznaczenie 4R, wyróżnia się między innymi poprawkami natury aerodynamicznej oraz jeszcze mocniejszym układem napędowym, którego moc przekracza teraz okrągłe 400 koni mechanicznych.
Niedawna premiera 435-konnego modelu 4 XPower wprowadziła niespodziewanie markę MG do grona producentów najmocniejszych i najszybszych elektryków, które można masowo wyprowadzać na drogi publiczne. Na tym zabawy MG z elektrycznością się nie kończą: oto koncept EX4, dla którego wzorem były B-grupowe rajdówki.
Maserati szykuje się do pożegnania z linią grand tourerów z widlastymi ósemkami, których początki sięgają końca lat pięćdziesiątych. Jednym z ostatnich członków wysoko postawionej rodziny ma być limuzyna Ghibli w limitowanym wydaniu 334 Ultima. Trzycyfrowa liczba w jej nazwie odnosi się do prędkości maksymalnej.
Manthey, specjalizujące się od lat w wyścigowych i drogowych Porsche, rozszerza swoje wpływy o 718 Caymana w wydaniu GT4 RS. Najszybsze coupe w obecnej ofercie marki z silnikiem umieszczonym centralnie można teraz zamawiać ze specjalnym pakietem modyfikacji, który znacznie poprawi jego możliwości torowe.
Coupe Emira, które ma być ostatnim samochodem Lotusa z napędem spalinowym w masowej produkcji, rozpoczyna nowy etap swojej młodej kariery. Do oferty, w której do tej pory dostępna była wyłącznie wersja z widlastą szóstką z rodowodem Toyoty, dołącza oficjalnie wariant z rzędową czwórką prosto od AMG.
Hyundai pokazał swój pierwszy, elektryczny model ze sportowej serii N. Do tej pory w dziale tym panował względy spokój: 204-konny i20 N, 280-konny i30 N, Veloster N, Kona N oraz Elantra N, różnego rodzaju koncepty oraz auta wyścigowe i rajdowe. Tym razem spokój będzie trudno zachować: nowy Ioniq 5 N rozwija nawet 650 KM!
Z początkiem sezonu 2023 do długodystansowych, wyścigowych mistrzostw świata dołączyły pierwsze maszyny typu Le Mans Daytona h, które tworzą topową klasę Hypercar. A w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej. Po raz pierwszy w historii na tak wysokim stopniu rywalizować będzie między innymi Lamborghini.
Oddział projektów specjalnych Ferrari zaprezentował swoje najnowsze dzieło. Jest nim futurystyczne coupe o oznaczeniu KC23, po którym można oczekiwać dużych wpływów na przyszłe, seryjne samochody włoskiej marki. Pojazd zbudowany w jednym egzemplarzu nie jest dopuszczony do zwykłego ruchu drogowego.
W 50-letniej historii Caterhama powstało tylko kilka modeli, które nie były ewolucjami klasycznej "Siódemki", z których tylko niektóre weszły do produkcji. W ostatnich latach podjęto próbę przygotowania nowego coupe wspólnie z Renaultem, ale projekt ten upadł. Dziś marka patrzy w innym kierunku: oto elektryczny koncept Project V.
Czy zbliżamy się już do zwiastowanego od dawna końca widlastych dwunastek oraz ręcznych skrzyń biegów? Jeśli tak, to niewiele na to wskazuje. Ono zupełnie nowy przedstawiciel umierającego gatunku: mocarne coupe Valour od Aston Martina z benzynowym V12 pod maską, które podłączono bez najmniejszych zahamowań z klasycznym manualem.