GT1 World Abu Dhabi - Pierwsze trofeum Forda GT
Pierwszy sezon nowej królowej wyścigów GT można oficjalnie uznać za rozpoczęty. Seria składająca się z 10 imprez w 10 krajach, samochodów 6 marek, 12 zespołów i 48 kierowców wystartowała od wyścigu w Abu Dhabi na znanym z Formuły 1 5,55-kilometrowym torze Yas Marina.
W mistrzostwach GT1 World bierze udział łącznie 12 zespołów, z których każdy wystawia po dwa takie same samochody, obsadzone przez 2-osobowe załogi. Każde eliminacja składa się z piątkowej sesji treningowej, sobotnich kwalifikacji złożonych z 3 części (po każdej odpada 8 najwolniejszych ekip), sobotniego 60-minutowego wyścigu kwalifikacyjnego, w którym punktami nagradzane są trzy pierwsze zespoły na mecie, oraz w końcu z 60-minutowego, niedzielnego wyścigu mistrzowskiego, w którym punkty przyznawane są według klucza wprowadzonego w tym roku w F1. W każdym wyścigu między 25 a 35 minutą wymagana jest zmiana kierowcy i ogumienia.
Maszyny biorące udział w GT1 World to znane z lat ubiegłych Maserati MC12, Chevrolet Corvette Z06 i Aston Martin DBR9 oraz trzy zupełnie nowe konstrukcje: Nissan GT-R GT1, Ford GT1 i Lamborghini Murcielago LP670 R-SV (przy okazji eliminacji w Abu Dhabi na torze pojawił się sam Stefan Winkelmann).
Wśród 48 kierowców startujących w ogólnoświatowym GT1 World znaleźli się byli kierowcy F1, mistrzowie serii GT, zwycięzcy 24-godzinnego wyścigu Le Mans oraz dwie kobiety, które zasiliły szeregi Matech Competition w Fordzie GT1. To właśnie ten samochód stał się głównym bohaterem pierwszej sesji kwalifikacyjnej. Na zakręcie kończącym główną prostą prowadząca go Natacha Gachnang wypadła z toru, wbijając się prostopadle w okrążające go barierki. Szwajcarka doznała podwójnego złamania nogi i została natychmiast przewieziona do szpitala. Sesja kwalifikacyjna została przerwana, jak się później okazało na dobre - Q2 i Q3 nie odbyły się, a kolejność na starcie wyścigu kwalifikacyjnego ustalono na podstawie czasów Q1. Najlepszy wynik w takich okolicznościach wykręcił zespół Phoenix Racing w składzie Zuber/Hennerici na Corvette Z06.
Wyścig kwalifikacyjny rozpoczął się niepomyślnie dla jednego z MC12 zespołu Triple H, który odstawiony do boxów w ogóle nie wystartował. Awarie i stłuczki już na samym początku wyeliminowały cztery inne maszyny (na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, w tej roli Nissan GT-R).Dla niektórych uszkodzenia były na tyle duże, że wykluczyły start w wyścigu mistrzowskim, który wyjątkowo miał miejsce również w sobotę. Już na pierwszym zakręcie ze startu lotnego w poślizg wpadło MC12 prowadzone przez Bertolini'ego z zespołu Vitaphone. Jadący bokiem pojazd został trącony przez jednego z DBR9 i utknął na szarym końcu stawki. Na przedzie pędziło żółte Corvette z Phoenix Racing, które nie dało odebrać sobie zwycięstwa i cennych punktów (w wyścigu kwalifikacyjnym punktami nagradzane są 3 pierwsze miejsca).
Stawka powróciła do walki po 10 minutach od startu, gdy z toru zniknął GT-R, pozwalając pechowemu MC12 z MC12 dołączyć do reszty. Maszyna zespołu Bertolini/Bartels sukcesywnie przebijała się do przodu i ostatecznie dojechała do mety jako 3. Już po 20 minutach na 2 miejscu znalazł się Ford GT zespołu Matech, prowadzony przez Grosjeana, który startował ze środka stawki (Grosjean w 2009 roku zasiadał za kierownicą bolidu F1 Renaulta, startując m.in. właśnie na Yas Marina). Drugie miejsce do końca utrzymał partner Szwajcara, Thomas Mutsch. W wyścigu najgorzej wypadły samochody Nissana i Lamborghini, z których najszybsze egzemplarze nie bez trudu załapały się na dwie ostatnie pozycje pierwszej dziesiątki.
Wyścig mistrzowski rozpoczął się po zmroku, również ze startu lotnego. Pierwszą zmianę za kierownicą objęli kierowcy, który kończyli wyścig kwalifikacyjny. Na pole position Ford GT, tuż za nim Maserati zespołu Vitaphone. Załoga, która wygrała kwalifikacje wystartowała ukarana za nieregulaminowe umieszczenie balastu dopiero z 11 miejsca. Nie wszystkie załogi zmieściły się w pierwszym zakręcie, ale liderzy utrzymali swoje pozycje. Ukarane Corvette przesunęło się szybko na piąte miejsce, a po chwili czwarte. Już na pierwszych zakrętach w wyniku kontaktu z innymi samochodami tyłem do kierunku jazdy obrócił się GT-R z Sumo Power i DBR9 z Hexis AMR. Bez przejechanego jednego okrążenia z wyścigu odpadł DBR9 z Young Driver AMR. Sukcesywnie do przodu przesuwało się również drugie żółte Corvette z Phoenix Racing.
Już po 6 minutach Andreas Zuber w Corvette awansował na trzecie miejsce, wyprzedzając Murcielago z Reiter Engineering. Strata do MC12 i prowadzącego Forda GT topniała z każdą sekundą. Dość rozczarowująco z tyłu trzymały się Nissany oraz modele Aston Martina. Po 20 minutach poważną awarię zaliczyło całkiem nieźle sobie radzące Lamborghini z zespołu All-Inkl, co pozbawiło załogę szans na walkę o punkty.
W momencie otwarcia okienka na pit stopy (25-35 minuta wyścigu) zaostrzyła się walka w czołówce. Najpierw do objęcia prowadzenia przymierzał się Bertolini, którego MC12 musiał jednak skapitulować przed Fordem Mutscha, a tą chwilę słabości wykorzystał Zuber, awansując na 2 miejsce. Na 34 minuty przed końcem u mechaników zjawił się lider (wszystkie cztery koła można zmieniać tylko dwójka mechaników), za kierownicą GT zasiadł Grosjean. MC12 zjawiło się w boxach dwie minuty później (Bertolini został zastąpiony przez Bartelsa), wracając na tor za Grosjeanem. Dokładnie w połowie dystansu w boxach znalazło się prowadzące w tym momencie Corvette. Zubera za kierownicą zastąpił Hennerici. Amerykańska maszyna z 7-litrowym V8 pod maską wróciła do rywalizacji tuż za Fordem GT, który chwilę wcześniej wykręcił najlepszy czas okrążenia.
Grosjean utrzymywał świetne tempo z każdym okrążeniem, a jego GT był dla Corvette po prostu za szybki. Za to drugi samochód Phoenix Racing radził sobie coraz lepiej, zaglądając coraz częściej we wsteczne lusterka Maserati MC12 z numerem startowym 1. Sytuacja ta trwała dość długo, ale nie do końca wyścigu - na 10 minut przed upływem regulaminowych 60 minut dwa miejsca na podium należały już do maszyn Corvette. Grosjean miał w tym czasie przewagę już 15 sekund.
Szwajcarsko-niemiecka ekipa Matech Competition w składzie Romain Grosjean i Thomas Mutsch odniosła w pierwszej z dziesięciu eliminacji GT1 World zdecydowane zwycięstwo ze średnią 267 km/h, do którego dołączyła punkty z wyścigu kwalifikacyjnego. Świetny debiut zaliczył zespół Phoenix Racing, którego oba samochody obsadziły miejsce 2 i 3.
Ekipa Bertolini/Bartels rozstawiona z numerem jeden uplasowała się czwarta. Na punkty załapały się wszystkie egzemplarze Maserati, oraz dwie sztuki Lamborghini, z których najszybsza, Zonta/Daniel w barwach Reitera, uplasowała się piąta. Pierwszy wyścig zakończył się klapą zespołów startujących w Nissanach i Aston Martinach, które nie zdobyły żadnego punktu.
GT1 World Abu Dhabi - wynikiGT1 World - punktacja
GT1 World - kalendarz
GT1 World - zespoły i kierowcy
Obszerny materiał video z pierwszego wyścigu serii można zobaczyć na jej oficjalnej stronie - GT1World.com. Kolejną eliminacją będą zmagania na angielskim Silverstone w dniach między 30 kwietnia a 2 maja.
Źródło/zdjęcia: gt1world.com GT1 World sezon 2010 na forumFord GT1 - prezentacja modeluLamborghini Murcielago LP670 R-SV - prezentacja modeluNissan-GT R - prezentacja modeluSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum