Aktualności

Ford Mustang Mach-E Nascar - Ćwiczenia pokazowe

Elektryki pchają się już właściwie wszędzie, nawet tam, gdzie nie są - jeszcze - zapraszane. W sportach samochodowych pozostają ciągle nieliczną grupą, ale od kilku lat mają swoje pierwsze mistrzostwa świata FIA. Gdzie mogłyby pojawić się w najbliższej przyszłości? Według Forda mogłyby znaleźć się na przykład w... wyścigach pod skrzydłami NASCAR.

Zawody organizowane przez National Association for Stock Car Auto Racing, w skrócie NASCAR, to dziesiątki owalnych torów rozsianych po całym USA, potworne maszyny z wolnossącymi V8 o mocy zbliżającej się do 700 koni mechanicznych, które walczą bok w bok i zderzak w zderzak przy prędkościach ponad 300 km/h oraz tylko kilka wyścigów na torach z zestawem właściwych zakrętów. Na elektryki nie ma tu jeszcze miejsca, ale w tempie wszystkich współczesnych przemian może się do bardzo szybko zmienić. Zwłaszcza że zmiany są już namacalne: latem ubiegłego roku zaprezentowano koncept elektrycznego samochodu NASCAR, który został przygotowany we współpracy z firmą ABB. Teraz do zabawy z własnym konceptem dołącza Ford.

Zdjęcie Ford Mustang Mach-E Nascar

Ford w seriach NASCAR ma kilka samochodów, w tym maszyny identyfikujące się jako Mustangi. Jako Mustang identyfikuje się również wyścigowy, elektryczny prototyp pokazowy, jeden z najnowszych członków rodziny Ford Performance, w której wyczynowych elektryków w ostatnich latach tylko przybywa (F-150 Lightning SuperTruck, SuperVan 4.2 czy Mustang Super Cobra Jet 1800). Identyfikuje się oczywiście jako Mustang Mach-E, w nawiązaniu do drogowego crossovera. Do modeli produkowanych seryjnie maszyna nawiązuje jedynie elementami stylistycznymi. Pod spodem skrywa się lekka, węglowa platforma z trzema silnikami elektrycznymi oraz podzespołami zaadoptowanymi prosto z wyścigowych Mustangów startujących w topowych mistrzostwach NASCAR Cup Series (układ hamulcowy, układ kierowniczy, koła z ogumieniem Goodyear i wiele innych).

Zdjęcie Ford Mustang Mach-E Nascar

Trzy silniki elektryczne podpięto pod baterie o pojemności 78 kilowatogodzin. To konfiguracja bardzo zbliżona do zeszłorocznego prototypu od ABB: pracowały w nim trzy silniki elektryczne, jeden na przedniej osi i dwa na tylnej, które generowały łącznie do około 1360 koni mechanicznych i zasilane były bateriami o pojemności 76 kWh. Ford pełną specyfikacją swojego prototypu jeszcze się niestety nie chwali. Chwali się natomiast kolejnymi planami odnośnie Mustanga Mach-E. To wizyta na tegorocznym Pikes Peak International Hill Climb, na które przygotowywany jest zupełnie nowy elektryk, wywodzący się z auta drogowego. Samochód w czerwcu poprowadzi Romain Dumas, który w ubiegłym roku startował modelem F-150 Lightning SuperTruck, a rok wcześniej poprowadził SuperVana 4.

Źródło/zdjęcia: Ford Performance Ford Mustang Mach-E Nascar na forumFord Mustang Mach-E Pikes Peak na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forumUdostępnij