Aktualności

FIA WEC - Prolog w Katarze

Już za kilka dni oficjalnie startuje trzynasty sezon długodystansowych mistrzostw świata. Pełna stawka trzydziestu sześciu maszyn w grupach Hypercar oraz LMGT3 spotkała się po raz pierwszy w tym tygodniu na przedsezonowych testach w Katarze, zwanych tradycyjnie prologiem. Na wszystkich czeka osiem wyścigów i nieco zmienione przepisy, a wśród nich kilka znaczących debiutów.

Trzynasty sezon World Endurance Championship pod skrzydłami FIA już 28 lutego otworzy 10-godzinny wyścig w Katarze. W kwietniu rywalizacja przeniesie się na Imolę, w maju na Spa-Francorchamps, w czerwcu do Le Mans, w lipcu do Sao Paulo, we wrześniu na Circuit of the Americas oraz Fuji Speedway i zakończy na początku listopada w Bahrajnie. W tym roku na liście startowej w obu grupach mamy po osiemnaście zespołów (planowanie powiększenie gridu do 40 zespołów okazało się na razie niepotrzebne, ale w przyszłości mogą nie zmieścić się tu wszyscy zainteresowani). Z grupy Hypercar zniknęła Isotta Fraschini oraz Lamborghini, do stawki dołączył po raz pierwszy Aston Martin z modelem Valkyrie wywodzącym się z auta drogowego. Ekipa Hertz Jota pożegnała się z prototypami Porsche i przyjęła znacznie bardziej odpowiedzialną rolę fabrycznego zespołu Cadillaca. Lamborghini zniknęło również z grupy LMGT3, w której miejsce dla siebie znalazł teraz Mercedes-AMG, na którego samochody przesiadł się zespół Iron Lynx.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

W tym roku w grupie Hypercar w życie wchodzi obowiązek wystawienia przez każdą markę co najmniej dwóch samochodów. W mistrzostwach świata konstruktorów punktować będą teraz obie maszyny, a nie tylko ta, która uplasowała się najwyżej. W pucharze zespołów prywatnych zostały tylko dwie formacje: po raz drugi AF Corse z Ferrari prowadzonym m.in. przez Kubicę oraz po raz trzeci Proton Competition z samochodem Porsche. Największe przetasowania zaszły w fabrycznych zespołach Porsche, które pożegnały się z kilkoma kierowcami: auto #5 poprowadzą teraz Andlauer, Christensen i Jaminet, a w #6 pojawią się Campbell, Estre i Vanthoor (tytuł mistrzowski w ubiegłym roku zdobyli Estre, Vanthoor i Lotterer). Jedynymi zespołami bez zmiany składów będą fabryczne formacje Ferrari, które liczy na trzecią z rzędu wygraną w 24-godzinnym Le Mans oraz tytuł mistrzowski konstruktorów oraz Toyoty, która będzie bronić tytułu mistrzów świata konstruktorów.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

Ulubieńcem kibiców będą zapewne zupełnie nowe prototypy Aston Martina, które jako jedyne w grupie Hypercar polegać będą wyłącznie na napędzie spalinowym (wolnossące V12 o pojemności 6,5 litra, które względem drogowego Valkyrie o mocy przeszło 1000 koni mechanicznych trzeba było... znacznie ograniczyć: przepisy WEC pozwalają maksymalnie na skromne 707 KM, zależnie od Balance of Performance). Samochody wystawione będą pod szyldem Aston Martin Thor Team, zespołu, który Aston Martin tworzy z amerykańskim Heart of Racing Team. Kierowcy Valkyrie to mieszanka zawodników, którzy mieli już doświadczenia z prototypami z osobami znanymi głównie z kategorii GT: Gamble, Gunn i Tincknell w samochodzie #007 oraz De Angelis, Riberas i Sirensen w samochodzie #009. Do składu jednego z samochodów BMW dołączył Magnussen, który prawdopodobnie zakończył już karierę w Formule 1, u Alpine do podstawowego składu awansował Gounon, a u Peugeota fotel dostał 21-letni Jakobsen.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

W tym roku na wszystkich samochodach pojawią się nowe wyświetlacze, które mają informować o pozycji auta w klasie, fazach postoju i... zobaczymy czym jeszcze. W przypadku Toyoty ma to być jedyna zmiana techniczna w modelu GT010, który wjeżdża już w piąty rok rywalizacji bez większych zmian. Ferrari miało przeprowadzić szereg modernizacji nastawionych na niezawodność i poszerzenie okna osiągów, Alpine zainwestować w poprawę niezawodności jednostki napędowej, Peugeot i Porsche przeprojektować zawieszenie, BMW poprawić układ hamulcowy, a Cadillac zainstalować nową elektronikę i czujniki, które pozwolą na zbieranie jeszcze dokładniejszych i cenniejszych danych. Ogumienie dla wszystkich samochodów topowej klasy dostarcza firma Michelin (trwają prace nad nową mieszanką), z którą niedawno przedłużono kontrakt co najmniej do końca 2029 roku, do kiedy to obowiązywać będzie obecna homologacja Hypercarów.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

Największą zmianą w grupie LMGT3 jest debiut samochodów Mercedes-Benza, co w kontekście długodystansowych mistrzostw świata jest jeszcze bardziej znaczącym wydarzeniem. Niemiecka marka wystartuje w tym roku w 24-godzinnym Le Mans po raz pierwszy od 1999 roku, a jej obecność w wolniejszej grupie może być sygnałem do zainwestowania w Hypercar w przyszłości. Potencjał osiągów samochodów w grupach Hypercar oraz LMGT3 regulowany jest z wyścigu na wyścig przepisami Balance of Performance, które ustalają między innymi maksymalną moc i minimalną masę własną. W grupie LMGT3 wprowadzono, wyłączając Le Mans, dodatkowe "utrudnienia" zależnie od miejsc zajętych w poprzednim wyścigu i miejsc w klasyfikacji generalnej.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

Dwudniowy prolog na 5,4-kilometrowej pętli Lusail International Circuit, która od poprzedniej wizyty przeszła wymianę nawierzchni, obejmował cztery sesje, na które złożyło się jakieś czternaście godzin jazdy. Kilka razy przerywały je czerwone flagi, w tym jedna po pożarze Mustanga zespołu Proton Competition, inna po wypadku Aston Martina zespołu Racing Spirit of Leman tej samej grupy (Astonami w grupie LMGT3 operują dwa różne zespoły, wszystkie inne ekipy wystawiają po dwa auta). W pierwszej i drugiej sesji najszybsze były Lexus w barwach Akkodis ASP Team, w trzeciej Chevrolet zespołu TF Sport, a w czwartej Ferrari w zespołu Vista AF Corse, które było najszybsze w ogólnym rozrachunku.

Zdjęcie FIA WEC 2025 Prolog

W grupie Hypercar w jednym z prototypów Porsche trzeba było wymienić silnik. W pierwszej sesji najszybsze było prywatne Ferrari zespołu AF Corse, w drugiej tabelę otwierały dwa samochody Cadillaca, w trzeciej przodowało fabryczne Porsche, a w czwartej i ostatniej najszybszym okrążeniem popisali się kierowcy BMW. W tabeli zbiorczej w pierwszej linii znalazło się BMW przed prototypem Cadillaca, w drugiej linii prywatne Ferrari przed drugim BMW. Aston Martiny zajęły miejsca piętnaste i siedemnaste ze stratą ponad 2,1 sekundy. Trzynasty sezon World Endurance Championship wystartuje już w najbliższy piątek, 28 lutego. Wyścig w Katarze wystartuje o godzinie dwunastej i zakończy się po przekroczeniu 1812 kilometrów (w ubiegłym roku zwycięzcom w prototypie Porsche zajęło to dziewięć godzin i 56 minut).

Źródło/zdjęcia: fiawec.com, Aston Martin, Ferrari, Peugeot, Iron Lynx, BMW, Toyota, dailysportscar.com, sportscar365.com World Endurance Championship na forumToyota GR010 Hybrid - prezentacjaFerrari 499P - prezentacjaPorsche 963 - prezentacjaBMW M Hybrid V8 - prezentacjaSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forumUdostępnij