Aktualności

Aston Martin Valkyrie LM - Smak Le Mans

Aston Martin Valkyrie, spóźniony o kilka lat, wystartuje w ten weekend po raz pierwszy w 24-godzinnym Le Mans. Samochód klasy Hypercar, który stał się już jednym z ulubieńców kibiców, nie będzie zarezerwowany wyłącznie dla zawodowych kierowców wyścigowych. W pewnym sensie: na rynek trafi bliźniak ścigacza klasy Hypercar, ściśle limitowane Valkyrie LM.

Droga Valkyrie do Le Mans była długa i kręta. Prace nad super sportowych coupe rozpoczęto prawie dziesięć lat temu i zaproszono do nich specjalistów z Red Bull Racing Advanced Technologies, Coswortha, Rimaca i innych firm. Drogowe, gotowe do produkcji Valkyrie z hybrydowym napędem o mocy 1155 koni mechanicznych i wolnossącym V12 wyjechało na drogi w 2021 roku, a już w połowie 2019 roku Aston Martin zapowiedział, że trwają pracę nad wersją wyścigową na długodystansowe mistrzostwa świata i 24-godzinne Le Mans, która pojawi się w nowej klasie Hypercar. Do realizacji tych planów nigdy nie doszło, a eksperymenty z torowym wariantem zakończyły się na limitowanym, gruntownie przeprojektowanym modelu Valkyrie AMR Pro, który odchudzono do niespełna tysiąca kilogramów. Skąd w takim razie Valkyrie na starcie tegorocznego Le Mans?

Zdjęcie Aston Martin Valkyrie LM

Projekt długodystansowego Valkyrie typu Le Mans Hypercar wskrzeszono w drugiej połowie 2023 roku dzięki połączeniu sił z zespołem Heart of Racing. W sezonie 2025 maszyna zadebiutowała w World Endurance Championship i północnoamerykańskim pucharze SportsCar Championship. I na kilka dni przed startem doczekała się bliźniaka w postaci modelu Valkyrie LM. Co to takiego? To kliencka odmiana ścigacza z mistrzostw świata, przynosząca te same rozwiązania aerodynamiczne, te same rozwiązania w obrębie podwozia i te same rozwiązania w zakresie układu napędowego, który w porównaniu do innych Valkyrie musiał być znacząco uproszczony. Mamy tu do dyspozycji wyłącznie wolnossące V12 o pojemności 6,5 litra, którego moc ograniczono do skromnych 707 koni mechanicznych (w drogowym Valkyrie silnik przekracza 1000 KM!). Napęd na tył przenosi 7-stopniowa, sekwencyjna skrzynia biegów z łopatkami przy kierownicy.

Zdjęcie Aston Martin Valkyrie LM

Co różni Valkyrie LM od samochodu homologowanego na mistrzostwa świata? To przede wszystkim brak wszelkiego rodzaju elektroniki i czujników, które czuwają nad trzymaniem się wymogów technicznych, brak balastu (Hypercary ważą co najmniej 1030 kilogramów), ogumienie przygotowane przez Pirelli (mistrzostwa świata zaopatruje Michelin) oraz silnik przystosowany do spalania paliwa dostępnego w zwykłej sprzedaży. Każdy właściciel Valkyrie LM ma poczuć się niczym kierowca startujący w Le Mans! A będzie ich tylko garstka. Aston Martin zbuduje jedynie dziesięć egzemplarzy, które domyślnie będzie magazynował i serwisował u siebie (będzie można też zabrać auta do siebie). Dla właścicieli Valkyrie LM, których samochody będą gotowe w przyszłym roku, przewidziano cały program rozrywkowy: od pracy na symulatorach, kursów teoretycznych i praktycznych po cykl ścigania się na najbardziej renomowanych torach całego świata.

Źródło/zdjęcia: Aston Martin Aston Martin Valkyrie LM na forumAston Martin Valkyrie LM - prezentacjaAston Martin Valkyrie AMR-LMH - prezentacjaAston Martin Valkyrie AMR Pro - prezentacjaAston Martin Valkyrie - prezentacjaSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forumUdostępnij