Haas to kolejny zespół ze stawki mistrzostw świata Formuły 1, który pokazał swój bolid na nadchodzący wielkimi krokami sezon 2021. To jednocześnie jedyny zespół, który z końcem minionego sezonu pożegnał się ze swoimi dotychczasowymi kierowcami i zatrudnił dwa młode talenty. Jeden z nich nosi nazwisko Schumacher.
Powrót Aston Martina do Formuły 1 w roli konstruktora stał się faktem. Dziś po południu zaprezentowano światu pierwszy bolid w barwach brytyjskiej marki na mistrzostwa świata od ponad sześćdziesięciu lat. Zespół mierzy bardzo wysoko: w swoich szeregach ma mistrza świata, a miniony sezon jako Racing Point zakończył na miejscu czwartym.
Dziś przed południem swoją nową maszynę Formuły 1 zaprezentował zespół firmowany przez markę Mercedes-AMG, różnego rodzaju oddziały wewnątrz imperium Daimlera, koncern naftowy Petronas i grupę chemiczną Ineos. Pojazd noszący oznaczenie F1 W12 E Performance to bolid, na który spada ciężar obrony tytułów mistrzowskich wśród kierowców i konstruktorów.
Sportowe odmiany Golfa nie przestają się dwoić i troić, a pierwszy GTI w tym roku będzie obchodził swoje czterdzieste piąte urodziny. Dzisiejsze maszyny z oryginałem, ważącym tylko około 810 kilogramów i dysponującym mocą 110 koni mechanicznych, mają niewiele wspólnego, ale lubią sobie przypominać o przodku przy każdej możliwej okazji.
Marka Cupra, wydzielona ze struktur Seata z myślą o najbardziej sportowych i najmocniejszych samochodach hiszpańskiego koncernu, świętuje w tym roku swoje trzecie urodziny. W ramach urodzinowej imprezy pokazano nową wersję modelu Formentor, która dzięki powiązaniom rodzinnym wewnątrz grupy Volkswagena zbliża się do 400 koni mechanicznych.
Na pierwsze testy na włoskim torze Vallelunga wyjechał wczoraj zupełnie nowy, wyścigowy samochód zespołu Scuderia Cameron Glickenhaus, który do tej pory znany był z aut na poziomie klasy GT3. Model o oznaczeniu 007 jest drugą maszyną, którą zobaczymy w klasie Le Mans Hypercar w długodystansowych mistrzostwach świata, wliczając 24-godzinne Le Mans.
Lada dzień zakłady Gordon Murray Automotive o własnych siłach opuści pierwszy prototyp modelu T.50, wymykającego się schematom coupe o masie niespełna jednej tony, z wolnossącym V12 kręcącym się do kilkunastu tysięcy obrotów na minutę i wielkim wentylatorem z tyłu. W tym tygodniu po raz pierwszy zobaczyliśmy wersję drogową. Oto T.50s Niki Lauda.
Poznaliśmy kolejną, wielką markę, która dołączy do wyścigowych, długodystansowych mistrzostw świata z zupełnie nowym samochodem klasy Le Mans Hypercar. To Ferrari, które ostatni raz ścigało się na tym poziomie prawie pół wieku temu. Prace nad włoską maszyną, która będzie walczyć z Toyotą, SCG, Peugeotem, Porsche i Audi już trwają.
W tym roku grupę Lotusa czekają wielkie przemiany: zakończenie po ponad dwudziestu latach produkcji modeli serii Elise oraz Exige, premiera ich zupełnie nowego następcy oraz rozpoczęcie produkcji elektrycznego super coupe Evija o mocy dwóch tysięcy koni mechanicznych. A w międzyczasie marce marzą się kolejne rewolucje. Na przykład koncept E-R9.
Związki między mistrzostwami świata Formuły 1 i Polską zacieśniają się: dziś po południu na scenie Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie miała miejsce uroczysta premiera nowego bolidu zespołu Alfy Romeo, którego sponsorem tytularnym drugi rok z rzędu jest grupa Orlen. Było to pierwsze tego typu wydarzenie w naszym kraju.