Aktualności
21.01.2013

Pagani Zonda PS Metamorfozy czas

Nieoficjalnie mówi się, że produkcja Pagani Zondy dobiegła już końca i nowych egzemplarzy nie będzie. Ale Włosi ciągle otwarci są na modyfikacje starszych egzemplarzy, których populacja sięga według różnych szacunków 125-140 sztuk. Do miejsca swojego urodzenia na zmiany wróciła niedawno Zonda PS.

Zonda PS narodziła się pod koniec 2008 roku i bazowała na Zondzie F, którą znacznie zmodyfikowano. Maszyna miała nowy wydech, z końcówkami ustawionymi w jednej linii w poziomie oraz liczne części z Zondy Cinque (między innymi felgi, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe, skrzynia biegów, tylne skrzydło). W aucie zmieniono także wystrój wnętrza i malowanie karoserii - na biało-czarno z charakterystycznymi, żółtymi pasami na obwodzie. Seryjna Zonda F generowała nieco ponad 600 KM, moc PS sięgała 650 KM.

Pagani Zonda PS

Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to Zonda PS w wydaniu na rok 2013 idzie w ślady trojaczków Zonda 760 RS, Zonda 760 LH oraz Zonda 764 Passione. W aucie zmieniono przednie lampy, dodano poszerzenia przednich nadkoli, nową pokrywę silnika, wielkie skrzydło z pionowym kręgosłupem, nowe felgi i opony, dodatkowe wloty powietrza i bardziej standardowy wydech. Część elementów nadwozia pozostawiono w carnym kolorze, resztę pokryto błękitnym lakierem.

Pagani Zonda PS

Pod względem technicznym w aucie Peter Saywella - stąd też nazwa PS - zmieniło się podobno niewiele. Samochód został w tyle za serią 760, która rozwijała ponad 760 koni mechanicznych, ale wcale nie stanął w miejscu. Zachowano skrzynię biegów z Cinque i zwiększono moc silnika z 650 do okolic 680 koni mechanicznych. Cała reszta pozostaje póki co tajemnicą, której odkrycie zajmie zapewne kilka najbliższych miesięcy.

Skomentuj na forumUdostępnij